Jak informuje Deutsche Welle, rosyjskie zainteresowanie prowadzeniem interesów w Czechach trwa od dłuższego czasu i nasiliło się nawet pomimo inwazji Rosji na Ukrainę. Pavel Havlíček, analityk z Praskiego Stowarzyszenia Spraw Międzynarodowych, podkreśla, że projekt biznesowy lub zakup nieruchomości stał się 'najłatwiejszym sposobem dla Rosjan na uzyskanie pozwolenia na pobyt w Czechach'.

Z danych czeskiego Ministerstwa Przemysłu i Handlu wynika, że w pierwszym kwartale 2022 roku w Czechach zarejestrowano około 4 300 rosyjskich przedsiębiorców, a dwa lata później ich liczba wzrosła do ponad 5 200. Premier Czech, Petr Fiala, zwrócił uwagę na potrzebę dyskusji na temat wpływów Rosji w kontekście zagrożeń dla jedności UE i NATO, a także bezpieczeństwa narodowego.

Czeska agencja kontrwywiadowcza BIS ostrzega przed niebezpieczeństwem związanym z dużą liczbą rosyjskich firm, które 'nie przyczyniają się do zachowania bezpieczeństwa narodowego'. Istnieją obawy, iż wśród tych przedsiębiorstw mogą znajdować się szpiedzy, a także ryzyko naruszenia sankcji gospodarczych. Szczególnie niepokojące są gangi przestępcze organizujące się w krajach wschodnich od granic UE.

Według czeskiego oddziału Transparency International, Czechy są korzystne dla prania pieniędzy, co może mieć poważne konsekwencje dla rynku mieszkaniowego. Rosyjskie firmy, które zdobyły publiczne zamówienia w UE o wartości 2,5 miliarda euro w zeszłym roku, mogą przyczyniać się do wzrostu cen nieruchomości w Czechach. Wzrost ten jest szczególnie niepokojący dla lokalnych mieszkańców, którzy zmagają się z rosnącymi kosztami życia.

Eksperci ostrzegają, że proceder prania pieniędzy szkodzi gospodarce, a szczególnie wpływa na ceny mieszkań, które już osiągnęły wysokie poziomy. W miarę jak Rosja zyskuje wpływy w Czechach, Europa staje przed nowym wyzwaniem związanym z bezpieczeństwem i stabilnością regionu.