Finanse

Rząd z niepokojem poszukuje pieniędzy. Aukcja bonów skarbowych przeprowadzona!

2025-01-13

Autor: Jan

W poniedziałek odbyła się niecodzienna aukcja bonów skarbowych, która ujawniła pilną potrzebę płynności w finansach publicznych. Portal Business Insider zauważa, że to pierwszy tego rodzaju przetarg od dłuższego czasu, a poprzednie miały miejsce w kwietniu 2020 r. oraz lutym 2017 r. Minister finansów, Andrzej Domański, postanowił wprowadzić ten mechanizm, co sugeruje, że sytuacja finansowa kraju jest napięta.

Na aukcji wystawiono 45-tygodniowe bony o wartości 3-6 mld zł. Sprzedano bony za 4,88 mld zł przy popycie wynoszącym 7,13 mld zł, co wskazuje na duże zainteresowanie inwestorów. Średnie oprocentowanie wyniosło 5,44 proc. rocznie, w kontrze do rekordowo niskiego oprocentowania wynoszącego zaledwie 0,5 proc. z aukcji w 2020 r. Po przetargu bony będą dostępne w ramach sprzedaży dodatkowej po minimalnej cenie zaakceptowanych ofert. Resort finansów zapowiedział wcześniej, że na kolejne aukcje zaplanowane na styczeń 2024 r. oferta również wyniesie 3-6 mld zł.

Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego, podkreśla, że „to pierwsza taka aukcja od lat. Lokalni inwestorzy mogą z uwagą śledzić, jak przetarg się potoczy.”

Olbrzymie potrzeby pożyczkowe polskiego rządu stają się coraz bardziej widoczne. Zgodnie z prognozami, w 2025 r. potrzeby pożyczkowe wyniosą aż 553 mld zł, w porównaniu do 355 mld zł w obligacjach w roku ubiegłym, a także 16,6 mld euro na rynkach zagranicznych, z czego 9 mld euro pochodzić ma z Unii Europejskiej. W 2023 r. z kolei rząd planuje zaciągnąć 219 mld zł w nowych obligacjach. Ministerstwo finansów stanęło więc przed wyjątkowo trudnym zadaniem, z tego względu, że aż 367 mld zł w tym roku będzie nowym długiem, a pozostałe środki będą przeznaczone na „rolowanie” już emitowanych papierów wartościowych.

Na koniec ubiegłego roku resort finansów informował, że udało mu się zabezpieczyć 25 proc. środków na finanse publiczne na cały rok, co jest wynikiem lepszym niż w roku ubiegłym, kiedy to zabezpieczono jedynie 20 proc. To wskazuje, że rząd intensywnie pracuje nad stabilizacją swoich finansów, jednak coraz większe zaciągnięte długi mogą budzić niepokój wśród obywateli i inwestorów. Jak dalej potoczy się sytuacja? Czas pokaże!