Niemcy zaskakują świat! Jak donosi portal dziennika "Bild", niemiecka firma Helsing podpisała przełomowy kontrakt z ukraińskim ministerstwem obrony na dostarczenie 4 tysięcy dronów uderzeniowych, znanych jako mini-Taurus. Te nowoczesne drony, sterowane sztuczną inteligencją, są wyposażone w zaawansowane oprogramowanie, które sprawia, że są niezwykle odporne na zakłócenia i trudne do zestrzelenia.

Co więcej, nazwa mini-Taurus odnosi się do popularnego pocisku manewrującego Taurus o zasięgu przekraczającym 500 km, którego dostarczenia Ukraina domagała się od dłuższego czasu. Niemiecki rząd, mimo presji, stanowczo odrzucił jednak możliwość przekazania tych pożądanych pocisków Kijowowi. W dobie rosnącego napięcia w Europie, wsparcie dla Ukrainy w formie dronów z pewnością wzmocni ich zdolności obronne. Ciekawe, jak ten krok wpłynie na sytuację na froncie oraz na relacje Niemiec z innymi państwami w regionie.