Agnieszka Kaczorowska niemal z dnia na dzień stała się jedną z najbardziej komentowanych postaci w mediach, po niespodziewanym rozstaniu z Maciejem Pelą, które wstrząsnęło jej fanami. Para, znana z idealnego wizerunku, zaskoczyła wszystkich enigmatycznym końcem związku.

Po rozstaniu Kaczorowska wróciła na parkiet w "Tańcu z gwiazdami", gdzie współtańczy partnerem jest przystojny Filip Gurłacz. Ich występy przyciągają widzów, a szanse na zwycięstwo rosną. Jednak w cieniu sukcesu tancerki pojawiły się kontrowersje dotyczące jej przeszłych relacji w programie.

Ostatnio Antek Smykiewicz, były uczestnik programu, w publicznych wypowiedziach oskarżył Kaczorowską o nieuczciwość i brak klasy. W programie "Wstajemy" diskurowano na temat ich zawirowań, a słowa Smykiewicza oburzyły Rafała Patyrę, który dosadnie stwierdził: "Odczłowieczył ją".

Prowadzący poranny program w TV Republika nie mieli litości. Anna Popek podkreśliła, że Kaczorowska wygląda na szczęśliwą i skoncentrowaną, co zdaje się potwierdzać jej forma na parkiecie. Patyra dorzucił, iż nowy adorator tancerki z pewnością przygotowuje niespodziankę na ewentualne zwycięstwo, co tylko podkręca atmosferę.

Jednak rozmowy szybko skupiły się na kontrowersyjnych słowach Smykiewicza, a Popek zapytała, czy ten nie ujawnił prawdziwego oblicza Kaczorowskiej. Mimo że Natalia Rzeźniczak odbiła piłeczkę, twierdząc, że tancerka skupia się na wygranej, Patyra nie miał wątpliwości, że Kaczorowska podąża po trupach do celu.

W odpowiedzi na oskarżenia, sama zainteresowana postanowiła zabrać głos, co sprawia, że cała sytuacja staje się coraz bardziej złożona. Jak poradzi sobie Kaczorowska z krytyką i jak wpłynie to na jej szanse w programie? Emocje sięgają zenitu!

Z pewnością będzie to historia, którą warto śledzić w najbliższych tygodniach.„}]}