Lamine Yamal, zaledwie 17-letni fenomen FC Barcelony, przyciąga uwagę całej piłkarskiej Europy. Jak donosi Ferran Martinez z Mundo Deportivo, Liverpool i Manchester City bacznie obserwują rozwój sytuacji związaną z jego kontraktem.

W minionym sezonie Yamal był kluczowym zawodnikiem "Dumy Katalonii", a jego umiejętności zwróciły uwagę selekcjonera reprezentacji Hiszpanii, co zaowocowało jego debutem w pierwszym składzie oraz zdobyciem tytułu mistrza Europy.

W obecnych rozgrywkach jego talent jest jeszcze bardziej widoczny – w 41 meczach zdobył 13 bramek oraz dostarczył 18 asyst, czyniąc się jednym z najważniejszych graczy na prawej flance drużyny. Jego wszechstronność i szybkość pozostawiają rywali w tyle, a fani uznają go za przyszłość katalońskiego klubu.

Obecna umowa Yamala wygasa w połowie przyszłego roku, jednak FC Barcelona ma nadzieję na podpisanie nowego kontraktu do 2030 roku. Na dzień dzisiejszy klubbowcy mogą opierać się jedynie na wstępnym porozumieniu z agentem piłkarza, Jorge Mendesem.

Sezon transferowy wkrótce się rozpocznie, a jeśli Barcelona nie osiągnie porozumienia, angielskie zespoły mogą skusić Yamala znakomitymi ofertami. Przypominają wszyscy znawcy piłki nożnej, że Liverpool i Manchester City mają ogromne zaplecze finansowe, aby przekonać młodego zawodnika do zmiany barw.

Już w najbliższą sobotę, o godzinie 21:00, Barcelona zmierzy się z Betisem w 30. kolejce ligi hiszpańskiej, a kibice będą mieli okazję ponownie podziwiać talent Yamala na boisku. Czy będzie to jego ostatni mecz w barwach "Blaugrany"? Czas pokaże!