Skandal w Białorusi: Dzieci karmione mięsem padłych zwierząt!
2025-04-09
Autor: Magdalena
Szokujące odkrycia białoruskich mediów
Białoruska telewizja Biełsat ujawnia przerażające informacje: w przedszkolach i szkołach w Mińsku dzieci były karmione mięsem padłych zwierząt! Taki alarmujący raport dotarł do nas w środę, 9 kwietnia, a sprawa wyszła na jaw już w grudniu zeszłego roku. Ciekawy jest fakt, że władze zataiły te haniebne praktyki, ale informacje wydobyła grupa byłych funkcjonariuszy, BELPOL, współpracująca z mediami.
Przez pięć lat trwał nielegalny proceder
Okazuje się, że przez pięć lat grupka osób zbierała mięso padłych krów i świń z gospodarstw rolnych na wschodniej Białorusi. Transportowane do Mińska mięso było przerabiane i sprzedawane w szkołach i przedszkolach. Co gorsza, mięso to mogło zawierać toksyczne substancje, a proceder odbywał się z przyzwoleniem urzędników państwowych. Działały zorganizowane grupy z obwodu homelskiego, mińskiego i mohylewskiego. Na czoło tej operacji wysuwa się przedsiębiorca Aleksandr Starowojtow.
Skąd pochodziło niebezpieczne mięso?
Śledczy ustalili, że mięso pochodziło m.in. z cmentarzysk i z gospodarstw, gdzie były porzucane padliny. Przetworzono co najmniej 57 ton wadliwego mięsa, które mieszano z legalnie zakupionym. Problem jest większy niż się wydaje, ponieważ w wielu miejscach mięso po prostu porzucano bez zakopania.
Mroczne statystyki
Biełsat donosi o wstrząsających statystykach: tylko w tym roku wszczęto już 66 postępowań karnych związanych z kradzieżami i nielegalnymi praktykami w sektorze rolnym. To kolejny dowód na szerszy problem z niewłaściwym zarządzaniem odpadami zwierzęcymi na Białorusi.
Czy Białoruś ma plan działania?
Władze białoruskie muszą teraz działać, aby ukrócić te przerażające praktyki i zapewnić dzieciom oraz całej populacji bezpieczny dostęp do żywności. Społeczeństwo domaga się sprawiedliwości i nie można już dłużej ignorować tego skandalu.