Skandal w ukraińskiej armii! Dowódca oskarżony o poważne przestępstwa!
2024-12-17
Autor: Agnieszka
Pierwsze informacje o nieprawidłowościach w ukraińskiej 211. brygadzie pojawiły się w poniedziałek, gdy największe portale zwróciły uwagę na skandaliczne traktowanie żołnierzy przez swoich przełożonych.
Z doniesień wynika, że żołnierze niższego szczebla doświadczali znęcania się oraz byli wykorzystywani do pracy prywatnych interesów swoich dowódców. To szokujące fakty w czasie, gdy Ukraina stara się o wsparcie międzynarodowe w obliczu wojny z Rosją.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi tarnopolska prokuratura wojskowa, która 16 grudnia podjęła decyzję o wszczęciu postępowania karnego. "Zastosowanie nieustawowych środków oddziaływania wobec podwładnych" to jeden z głównych zarzutów postawionych dowódcy.
Najwięcej kontrowersji wzbudza osoba pułkownika Olega Pobierieżniuka, dowódcy brygady. Czterech żołnierzy z tej jednostki miało być zaangażowanych w budowę jego prywatnego domu w obwodzie chmielnickim.
Ich praca była rozliczana jako służba w Siłach Zbrojnych Ukrainy, a wynagrodzenie, które otrzymywali, miało być równe temu, które przysługuje żołnierzom bezpośrednio uczestniczącym w działaniach wojennych. W dokumentach odnotowano ich udział w misjach bojowych w obwodzie mikołajowskim, mimo że w rzeczywistości przebywali w domu.
"Śledczy ustalili, że żołnierze otrzymywali pensje oraz odprawy bojowe, a łączna kwota wypłacona w tym czasie wyniosła niemal milion hrywien," informuje prokuratura.
Jeżeli zarzuty zostaną potwierdzone, dowódcy brygady może grozić do sześciu lat więzienia. Prokuratura rozważa obecnie dalsze kroki i środki zapobiegawcze wobec podejrzanego.
Ta sprawa wywołuje wiele pytań dotyczących moralności i etyki w ukraińskich Siłach Zbrojnych, zwłaszcza w kontekście aktualnych wyzwań, przed którymi stoi kraj. Jakie konsekwencje mogą wyniknąć z tej sytuacji dla morale armii i jej wizerunku w oczach społeczeństwa?...