Kraj

Skandaliczny atak na Polskę! Oxfam żąda zakazu finansowania działań na wschodniej granicy

2025-03-20

Autor: Marek

Polska, w trudnej sytuacji, stara się za wszelką cenę wzmocnić wschodnią granicę Unii Europejskiej, aby chronić inne państwa członkowskie przed niekontrolowanym napływem migrantów. Niestety, po raz kolejny została zaatakowana przez międzynarodowe organizacje humanitarne, takie jak Oxfam oraz polski oddział Egala, a najgłośniej o tym przypomniał portal Politico.

Raport tych organizacji zawiera wiele oskarżeń dotyczących brutalnego traktowania migrantów, próbujących w nielegalny sposób przekroczyć granicę z Białorusi. Opisy wydarzeń przypominają te sprzed dwóch lat, kiedy to Białoruś i Rosja użyły migrantów jako narzędzia destabilizacji naszego kraju przed atakiem na Ukrainę. Wówczas jego działania spotkały się z silną reakcją organizacji pozarządowych, co teraz powtarza się w obliczu aktualnych wydarzeń.

W raporcie podano szokujące relacje, takie jak historia 22-letniej syryjskiej kobiety, która została rozebrana do naga i zostawiona bez butów w ekstremalnych warunkach. Inna grupa migrantów natknęła się na ciężarną kobietę, która krwawiła i wymagała pomocy medycznej, ale została brutalnie odesłana w stronę płotu granicznego. Raport wskazuje także na przypadki, w których ciężarne kobiety poroniły po odmowie udzielenia im pomocy medycznej.

Oprócz tego, w raporcie Oxfam wskazano na decyzję Komisji Europejskiej, która przyznała 52 mln euro na wzmocnienie polskiej granicy wschodniej w celu ochrony przed zagrożeniami hybrydowymi.

Sytuacja na wschodnich granicach znowu się zaostrza. Politico relacjonuje nie tylko wydarzenia po stronie polskiej, ale także zwraca uwagę na warunki, w jakich znajdują się migranci, którzy zostają odesłani z Polski na Białoruś. Opisy te są przerażające, niektóre źródła mówią wręcz o "piekle", z brutalnymi aktami ze strony białoruskich służb bezpieczeństwa, w tym agresji seksualnej wobec kobiet.

Choć sytuacja w obszarze migracji nie jest nowa, raport Oxfam i powiązane z nim działania w mediach zachodnich zbiegają się z niepokojącymi działaniami Białorusi oraz Rosji, które równocześnie prowadzą politykę destabilizacji regionu. Łotysze, którzy są również obciążeni napływem migrantów, zauważyli wzrost liczby nielegalnych przejść granicznych, co zmusiło ich do zamknięcia trzech przejść dla pieszych na swoich granicach.

Zgłaszane są również obawy, że tego rodzaju działania mogą zakończyć się zamknięciem całkowitym granic, co jesteśmy w stanie obserwować także w komunikatach przedstawicieli łotewskich władz.

W obliczu trudnej sytuacji migracyjnej, organizacje pozarządowe apelują o zmianę polityki ze strony Unii Europejskiej w kwestii migracji. Przypominają, że po wyborach w Polsce i objęciu rządów przez Donalda Tuska oczekiwania na liberalizację polityki migracyjnej nie zostały spełnione. Wręcz przeciwnie, rząd Tuska zaostrzył kurs polityczny, tworząc strefy wykluczenia i tymczasowo zawieszając prawo do ubiegania się o azyl.

Bruksela zdaje się nie zauważać poważnych zarzutów wobec polskich służb, jednocześnie naciskając na przyjęcie większej liczby uchodźców. Komisarz do spraw wewnętrznych UE jasno ostrzegł, że nieprzyjęcie uchodźców może skutkować opóźnieniem realizacji unijnego Paktu Migracyjnego. Wybory prezydenckie, które odbędą się w Polsce, mogą zdeterminoować przyszłość polityki migracyjnej, a temat ten będzie gorącym punktem debaty publicznej. Organizacje pozarządowe nie tylko atakują Polskę, ale także apelują do Brukseli o podjęcie zdecydowanych działań w obliczu tej kryzysowej sytuacji.