Słowacja w kryzysie gazowym! Ukraina wstrzymuje tranzyt rosyjskiego gazu
2024-11-30
Autor: Magdalena
Z końcem grudnia wygasa umowa na tranzyt rosyjskiego gazu przez Ukrainę, co stawia Słowację w trudnej sytuacji energetycznej. Konflikt na froncie oraz nasilenie ataków Rosji na ukraińską infrastrukturę oznaczają, że każde wstrzymanie przesyłu może nastąpić w każdej chwili.
Dla krajów jak Słowacja, które są niemal całkowicie zależne od rosyjskiego gazu, jest to poważny problem. Słowacja importuje aż 99% potrzebnego gazu, a krajowa produkcja pokrywa jedynie 1%. W środku tej kryzysowej sytuacji premier Słowacji, Robert Fico, apeluje do Ukrainy o przedłużenie umowy, ale bezskutecznie.
Nie ma czasu na strach!
Słowacja rozbudowała swoje połączenia gazowe z innymi krajami, co może pomóc w adaptacji do nadchodzących zmian. Ekspertki z Instytutu Europy Środkowej podkreślają, że po 2009 roku, po pierwszym kryzysie gazowym, Słowacja stworzyła szereg połączeń rewersowych z Czechami, Austrią, Węgrami i Ukrainą. Dzięki tym działaniom, Słowacja zyskała dostęp do europejskiej sieci gazowej i może rozważać różne źródła dostaw.
Zarówno w 2022, jak i w 2023 roku Słowacja podpisywała umowy z alternatywnymi dostawcami, takimi jak BP, ExxonMobil i Shell. Mimo dotychczasowych trudności, Słowacja ma szansę na uzyskanie 150% potrzebnego gazu z tych źródeł.
Przykład: Umowy z Polską i Orlenem
Słowacka firma ZSE Energia podpisała umowę z Grupą Orlen na dostawy LNG, które mają rozpocząć się od stycznia 2024 roku. Gaz ma być transportowany do terminalu w Polsce, a następnie do Słowacji. Zyskują więc obywatele, którzy wcześniej byli narażeni na niestabilność rosyjskiego gazu.
Czy Słowacja jest przygotowana na zmiany?
Decyzja o wstrzymaniu tranzytu gazu przez Ukrainę może być korzystna dla Polski, która zyska na tym przedsięwzięciu jako dostawca gazu. Nowe interkonektory, takie jak gazociąg z Niemiec przez Czechy, oraz alternatywne źródła gazu z Chorwacji, Grecji, czy Włoch, mogą stać się nowymi kanałami przesyłowymi.
Jednakże nowe drogi dostaw wiążą się z wyższymi kosztami. Termin dostaw może być dłuższy, a ceny w 2022 roku były przeciętnie o 50% wyższe w przypadku gazu LNG, co może obciążyć budżet słowackich gospodarstw domowych.
Część krajowych firm mogła stracić na tranzycie rosyjskiego gazu, co przełoży się na spadek przychodów. Zimą tego roku, wzrost importu rosyjskiego gazu przez Ukrainę wciąż można było zaobserwować, jednak zdecydowana większość tranzytu mogła przestać być opłacalna.
Słowacja w poszukiwaniu nowych dostawców
Rozmowy z Azerbejdżanem mają na celu zwiększenie różnorodności dostaw gazu. Alternatywne podejście mogłoby polegać na dalszym uzgadnianiu umów z Rosją w celu zdobycia 'azerskiego gazu', co jednak wzbudza wątpliwości co do prawdziwego uniezależnienia krajów UE od rosyjskich surowców.
Słowacja stoi przed ważnym wyzwaniem. Niezależnie od licznych prób dywersyfikacji swoich źródeł gazu, kluczowym pozostaje pytanie – jak kraj ten poradzi sobie w obliczu kryzysu energetycznego? Wszystko wskazuje na to, że zbliżające się miesiące będą przełomowe dla słowackiej polityki energetycznej.