Słoweniec odkrywa rozczarowanie w Rzeszowie! Oto przyczyny porażki.
2025-04-21
Autor: Katarzyna
Asseco Resovia w poszukiwaniu formy
Asseco Resovia Rzeszów może zadowolić się jedynie piątą lokatą w rozgrywkach. Drużyna Tuomasa Sammelvuo zainaugurowała rywalizację z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle przegraną 1:3. Choć wynik może rozczarowywać, nie wszystko jeszcze stracone, ponieważ drużyna wciąż ma szansę na wyjazdy do pucharów europejskich.
Pierwszy mecz – lepszy sam początek?
Pomimo optymistycznego rozpoczęcia spotkania, Asseco Resovia nie zdołała utrzymać przewagi. W pierwszym secie rzeszowianie zdołali zdobyć punkty, ale od drugiej odsłony to goście przejęli inicjatywę. Gracze opuścili parkiet w smutnych nastrojach, co doskonale odzwierciedla wypowiedź Klemena Cebulja.
Czemu tak się stało?
"Patrząc na pierwszy set, graliśmy dobrze, ale sytuacja nagle się skomplikowała" - przyznał Cebulj. "Poczuliśmy niedosyt, a kończenie sezonu przed własną publicznością w takiej atmosferze jest niezwykle przykre. Musimy spróbować w rewanżu i nie poddawać się."
Ciosy z każdej strony
Rzeszowianie w tym sezonie doświadczyli wielu rozczarowań. Finał Pucharu CEV okazał się fiaskiem, a ich marzenia o Final Four Pucharu Polski również nie ziściły się. Runda zasadnicza nie sprzyjała rzeszowskiej drużynie, a urazy i kontuzje osłabiły zespół w kluczowym momencie rozgrywek.
Nadzieja na przyszłość
"Rozczarowanie jest ogromne. Wczesne potknięcia silnie wpłynęły na naszą formę i walkę o lepszą lokatę" - kontynuował Cebulj. "Zaczęliśmy odrabiać straty, ale to nie wystarczyło, co zaowocowało trudnym starciem w ćwierćfinale z mocnym Zawierciem." Zespół jednak nie zamierza się poddawać, a przyszły sezon przyniesie zmiany. Rzeszowska drużyna znana jest z rotacji składu, co nie wszystkich zawodników satysfakcjonuje.
Nowe wyzwania przed Resovią!
Mimo licznych rozczarowań, Klemen Cebulj jest optymistą co do nadchodzącego sezonu. "Co roku skład wygląda obiecująco, więc mamy nadzieję na lepsze wyniki. Musimy być dobrze przygotowani, aby świętować sukcesy. Czeka nas nowy rozdział, a ja liczę na fantastyczne otwarcie dla kibiców i społeczności siatkarskiej w Rzeszowie!"