Rozrywka

"Ślub od pierwszego wejrzenia": Zgrzyty między Joanną a Kamilem. Co tak naprawdę się dzieje?

2024-10-01

Autor: Piotr

Program "Ślub od pierwszego wejrzenia" cieszy się w Polsce niesłabnącą popularnością, mimo że tylko nieliczne pary, które wzięły w nim udział, zbudowały trwałe związki. Obecnie TVN emituje już dziesiąty sezon tego kontrowersyjnego formatu, w którym uczestnicy mają szansę na miłość, która – jak wierzą – trwa całe życie.

W ostatnim odcinku mogliśmy przyjrzeć się podróżom poślubnym wszystkich par, które wzięły udział w programie. Joanna i Kamil, którzy wybrali się na romantyczne wakacje na Cyprze, zdają się borykać z pierwszymi zgrzytami. Ich wspólne chwile, zamiast być pełne radości, przynoszą coraz więcej napięć.

Początek ich wyjazdu na Cyprze był obiecujący, gdyż para postanowiła spędzić czas na długim spacerze. Jednak różnice w ich poczuciu humoru zaczęły się ujawniać niemal od razu. Joanna, zmęczona, chciała zakończyć spacer, lecz Kamil nalegał na kontynuację. Po powrocie do hotelu, Kamil próbował rozweselić swoją żonę, lecz niestety bezskutecznie. Joanna stwierdziła w kamerze, że mają diametralnie różne podejście do humoru: "Mamy na pewno inne poczucie humoru".

Kamil z kolei podkreślił, że nigdy nie miał problemów z rozśmieszaniem innych, a teraz czuje, że coś jest nie tak: "Nie wiem, czy to przez barierę językową, czy po prostu nasze poczucie humoru jest inne, ale trudno mi dotrzeć do Asi". Nie ukrywał swojego zmartwienia, mówiąc: "Czuję się z tym źle, że tak stosunkowo mało się śmiejemy".

Co może oznaczać ta sytuacja dla przyszłości Joanny i Kamila? Czy ich różnice są tylko chwilowym zgrzytem, czy mogą stać się poważnym problemem w ich relacji? Wszyscy fani programu z niecierpliwością czekają na kolejne odcinki, aby przekonać się, jak potoczą się losy tej pary. Jednak jedno jest pewne – pierwsza miłość z procesu aranżacji nie zawsze jest prosta.