NASA ogłosiła, że sonda Parker Solar Probe w marcu tego roku ponownie zbliżyła się do Słońca na rekordowo małą odległość. To już drugi przelot tej sondy w tak bliskiej odległości od gwiazdy Układu Słonecznego, a misja zakończyła się sukcesem – odebrano sygnały, które potwierdziły, że urządzenie działa sprawnie.

Parker Solar Probe to zaawansowana sonda kosmiczna stworzona przez NASA, której celem jest dogłębne badanie Słońca i zjawisk z nim związanych. Sonda została wystrzelona w 2018 roku i od tego czasu wykonała szereg przelotów w bliskim sąsiedztwie Słońca, zbierając cenne dane.

Ostatni przelot miał miejsce 22 marca, kiedy to sonda zbliżyła się do Słońca na około 6,1 miliona kilometrów, osiągając prędkość niespotykaną wcześniej, wynoszącą 692 tysiące km/h. Dla porównania, średnia odległość Ziemi od Słońca to 150 milionów km.

Misja Parker Solar Probe nie kończy się tutaj. NASA planuje kolejne bliskie przeloty, w tym datowany na 19 czerwca, który ma przynieść kolejne dane na temat wiatru słonecznego oraz aktywności słonecznej. Sonda jest narażona na ekstremalne warunki panujące w pobliżu Słońca, dlatego jej instrumenty są chronione specjalnym systemem osłonowym, skierowanym w stronę gwiazdy podczas przelotów.

Badania prowadzone przez Parker Solar Probe mogą przynieść istotne informacje na temat wpływu Słońca na atmosferę Ziemi i technologie, co jest kluczowe dla ochrony naszej planety przed skutkami aktywności słonecznej. Te badania mogą także pomóc w lepszym zrozumieniu procesów, które rządzą życiem w naszym Układzie Słonecznym.