Joaquim Piera, dziennikarz z Katalonii, ujawnia, że madridismo celowo ukrywa niedostatki statystyk Viníciusa z Brazylii. Brazylijski skrzydłowy, który sam określa siebie najlepszym piłkarzem na świecie, zdecydowanie zawodzi w narodowej kadrze, co budzi wiele wątpliwości wśród fanów. Warto przyjrzeć się faktom, które mogą być pomijane w dyskusjach na temat jego formy.

Mówiąc o konkretach, warto zauważyć, że w ostatnim meczu eliminacyjnym do mundialu w strefie CONMEBOL, Vinícius rozegrał swój siódmy mecz, w którym nie zdobył żadnej bramki. Dla porównania, Raphinha w swoich ośmiu występach strzelił cztery gole oraz zaliczył cztery asysty. Ponadto, Leo Messi w tym samym czasie zdobył sześć goli, a Darwin Núñez pięć. Co więcej, piłkarze tacy jak Miguelito z Boliwii czy Luis Díaz z Kolumbii również często błyszczyli na boisku, zajmując główne role w swoich drużynach.

Statystyki Viníciusa stają się jeszcze bardziej niepokojące, gdy spojrzymy na jego występy w bieżącym sezonie: w czterech meczach dla reprezentacji Brazylii nie zdobył ani jednej bramki. Również w roku 2024, w jedenastu meczach, zdobył jedynie dwa gole. Obie bramki padły w meczu Copa Ameryki z Paragwajem, gdzie jego drużyna rozczarowująco zakończyła turniej po przegranej w ćwierćfinale z Urugwajem, do którego nie wystąpił z powodu zawieszenia.

Ostateczna statystyka, która może zaskakiwać, to zaledwie pięć goli i pięć asyst w trzydziestu siedmiu występach w seniorskiej kadrze Brazylii. Piera krytycznie podsumowuje działania hiszpańskich mediów, które ogłaszają Viníciusa zdobywcą Złotej Piłki oraz najlepszym piłkarzem na świecie, podczas gdy faktycznie jego wpływ na drużynę narodową jest znikomy. W porównaniu do kolegów z drużyny, takich jak Rodrigo, który zdobył tytuł mistrza Europy z Hiszpanią, Vinícius musi wykazać się znacznie lepszą formą, aby udowodnić swoje umiejętności na międzynarodowej scenie. Co więcej, jego dalsze występy w nadchodzących meczach eliminacyjnych będą miały kluczowe znaczenie dla jego reputacji w świecie futbolu.