Stan Wojenny w Korei Południowej: Drapieżny Chaos w Seulu – Parlament Obyronił Demokrację!
2024-12-03
Autor: Tomasz
Prezydent Korei Południowej, Jun Suk Jeol, ogłosił stan wojenny, oskarżając opozycję o wspieranie Korei Północnej i paraliżowanie działania rządu. W wyniku tego posunięcia, na terenie parlamentu pojawiły się jednostki specjalne wojska, co wywołało powszechne oburzenie. W czasie, gdy wojsko przebywało w budynku, parlamentarzyści zdołali jednak przyjąć uchwałę, która zniosła decyzję prezydenta, a żołnierze opuścili teren budynku.
W stolicy Korei Południowej trwały protesty, w których udział brały tysiące obywateli sprzeciwiających się działaniom prezydenta. Radny miasta Seul twierdził, że sposób, w jaki Jun Suk Jeol podejmuje decyzje, to krok w stronę autorytaryzmu. Protestujący zbudowali prowizoryczne barykady i starli się z uzbrojonymi żołnierzami, którzy mieli kamizelki kuloodporne oraz broń długą.
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA, John Kirby, podkreślił, że administracja prezydenta Joego Bidena śledzi sytuację w Korei Południowej i pozostaje w stałym kontakcie z rządem. Zakończenie stanu wojennego może być kluczowe dla stabilizacji sytuacji politycznej w regionie.
Przyczyny ogłoszenia stanu wojennego są złożone. Opozycja w parlamencie przeforsowała własną wersję budżetu na rok 2025, co było postrzegane jako bezprecedensowy krok przeciwko władzy obecnego prezydenta. Jun Suk Jeol, według ostatnich sondaży, cieszy się ogromnym niepopularnością wśród obywateli, co jest m.in. skutkiem skandali związanych z jego żoną.
W obliczu rosnących napięć międzynarodowych, jak domniemane podwyższenie napięcia między Koreą Południową a Północną, a także w związku z sytuacją na Ukrainie, reakcje świata zewnętrznego na wydarzenia w Seulu będą kluczowe. Czy Korea Południowa zdoła uniknąć przejścia w kierunku chaosu?
Relacjonujemy na bieżąco sytuację w Korei Południowej – śledź nasze aktualizacje!