"Załoga nie dostała wypłaty od trzech miesięcy i brakuje im jedzenia. Ostatni raz dostarczono im żywność na pokład 16 listopada, już się ona skończyła. Dlatego wysyłają sygnał o pomoc" – ujawnił rosyjski Związek Zawodowy Marynarzy.

Statek Gam Express wyruszył w rejs 1 czerwca z tureckiego portu Mersin, jednak jego losy dramatycznie się zmieniły. Sytuacja na pokładzie stała się alarmująca, ponieważ brak podstawowych środków do życia zagraża zdrowiu i bezpieczeństwu załogi.

Cieśnina Kerczeńska, łącząca Morze Czarne z Morzem Azowskim, jest kluczowym szlakiem żeglarskim w regionie, który odgrywa ważną rolę także w transporcie towarów. Jednak obecna sytuacja może prowadzić do opóźnień w przewozach, co odbije się na handlu międzynarodowym.

Organy ścigania i lokalne agencje zajmujące się bezpieczeństwem morskimi zwróciły uwagę na tę sprawę, ale jak dotąd nie podjęły konkretnych działań. Czy statek doczeka się pomocy? Czy załoga przetrwa w tych ekstremalnych warunkach?