W środę, około godziny 14:00, w pociągu SKM wydarzyły się dramatyczne sceny, gdy 36-letni mężczyzna z Gdańska zaczął krzyczeć i wymachiwać przedmiotem przypominającym broń. Całe zdarzenie miało miejsce w czasie, gdy wielu pasażerów podróżowało do pracy lub szkoły. Po alarmującym zgłoszeniu, służby mundurowe natychmiast zareagowały. Mężczyzna wysiadł na przystanku w Zaspie, a na szczęście nikt nie ucierpiał podczas tego incydentu.

Jednak emocje nie opadły. W późniejszych godzinach, około 16:30, policja z Wrzeszcza dokonała zatrzymania mężczyzny. Okazało się, że miał przy sobie broń pneumatyczną, co wzbudziło obawy o bezpieczeństwo wśród mieszkańców Gdańska. Przesłuchany przez funkcjonariuszy, jego zachowanie zostało ocenione jako irracjonalne, co skłoniło służby do przewiezienia go na badania lekarskie.

Warto pamiętać, że sytuacje z użyciem broni, nawet pneumatycznej, mogą prowadzić do paniki i wprowadzać niepokój wśród ludzi. Policja apeluje o zachowanie ostrożności i zgłaszanie wszelkich niepokojących sytuacji. Co więcej, po podobnych incydentach, władze planują wzmocnić bezpieczeństwo w publicznym transporcie. Jak się okazuje, takie zdarzenia nie są odosobnione i w ostatnich miesiącach odnotowano kilka podobnych przypadków w różnych częściach Polski. Bądźcie czujni!