Łukasz, zwykły użytkownik BLIK-a, stał się ofiarą niecodziennego incydentu, który zaskoczył nie tylko jego, ale także wszystkich pracowników supermarketu Dino!

Wszystko zaczęło się w momencie, gdy Łukasz próbował zapłacić za zakupy kodem BLIK w supermarkecie. Wpisał kod, a jego aplikacja mobilna banku PKO BP wysłała prośbę o potwierdzenie płatności. Łukasz, pewny siebie, odruchowo zaakceptował transakcję. Ku jego ogromnemu zaskoczeniu, zamiast zapłacić za swoje zakupy, opłacił czyjeś zamówienie na Pyszne.pl na kwotę 51,79 PLN!

Jak to możliwe, że Łukasz, który nigdy nie korzystał z Pyszne.pl, otrzymał prośbę o potwierdzenie transakcji na tę platformę? Wyjaśnienia tej sytuacji mogą być zaskakujące.

W momencie gdy Łukasz zgłosił incydent, natychmiast próbował zdobyć pomoc. Złożył reklamację w banku PKO, jednak ta została odrzucona, ponieważ transakcja została rzekomo potwierdzona poprawnie. Pyszne.pl również nie okazało chęci pomocy, sugerując zgłoszenie sprawy na policję, a BLIK odsyłał do banku, z którego serwisu użytkownik wykonał płatność.

Co mogło się wydarzyć? Przypuszczenia mogą prowadzić w różne strony:

Hipoteza 1:

Łukasz mógł wcześniej korzystać z BLIK-a na komputerze, gdzie przeglądarka mogła zapamiętać jego dane z Pyszne.pl. Kiedy był przy kasie, inna osoba mogła wpisać jego kod, powodując wysłanie prośby do Łukasza.

Hipoteza 2:

Możliwe, że w momencie, gdy Łukasz chciał wykonać transakcję, inny użytkownik na drugim końcu Polski wpisał błędnie kod BLIK i zamiast swojego, wprowadził kod Łukasza.

Hipoteza 3:

W systemach BLIK-a mogło dość do błędu lub awarii, co spowodowało, że Łukasz ujrzał prośbę o zatwierdzenie cudzej transakcji.

Hipoteza 4:

A może to po prostu atak? Ktoś stworzył bota, który mógłby próbować zgarnąć pieniądze od przypadkowych ludzi, jak Łukasz.

Co gorsza, postępowanie Łukasza zainspirowało wiele osób do stawiania pytań, takich jak: czy możliwe jest, by dwie osoby mogły zobaczyć ten sam kod BLIK w tym samym czasie? Jak dokładnie działa system autoryzacji transakcji w PKO BP?

Kiedy Łukasz odwiedził sklep ponownie, aby sprawdzić sytuację, odkrył, że aplikacja wykazała dwie różne transakcje. Jedna z nich dotyczyła zakupu, którego nie dokonał, podczas gdy druga została wykonana poprawnie. Co za zaskoczenie!

Łukasz postanowił skontaktować się z przedstawicielami Pyszne.pl, BLIK-a oraz PKO BP, aby uzyskać więcej informacji. Tymczasem, przestroga dla wszystkich? Bądźcie uważni, płacąc BLIK-iem – wasz kod może w nieodpowiednich rękach zrobić wiele złego. Zamiast kupować schabowego, można przez przypadek wykupić kolację na drugi koniec Polski!