
Szalona wizja Trumpa: Przejmijmy Grenlandię!
2025-04-02
Autor: Katarzyna
W ostatnich tygodniach administracja Donalda Trumpa z zapałem analizuje finansowe konsekwencje ewentualnego przejęcia Grenlandii, autonomicznego regionu w obrębie Królestwa Danii, wymieniając przejęcie w najbardziej tajnym obiegu. Te kontrowersyjne plany wzbudziły wiele pytań i niepokojów zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i za granicą.
Znane źródła podają, że w Waszyngtonie intensywnie trwają prace nad szczegółowymi szacunkami kosztów, które mogłyby towarzyszyć zarządzaniu Grenlandią, uwzględniając rosnącą populację, która obecnie wynosi około 58 tysięcy mieszkańców. Warto podkreślić, że duński rząd dotuje tę wyspę kwotą do 600 milionów dolarów rocznie, co stanowi istotny element każdej analizy finansowej.
Biały Dom rozważa także możliwość zaoferowania Grenlandczykom znaczących funduszy w celu zachęcenia ich do przyjęcia rzeczywistości związanej z przyłączeniem do USA. Co fascynujące, władze amerykańskie przewidują, że terytorium to może przynieść znaczne dochody z wydobycia zasobów naturalnych, w tym minerałów, które są przechowywane w bogatych złożach wyspy.
Jednak nie tylko trudności gospodarcze stoją na drodze do realizacji tych planów – według przeprowadzonych sondaży, zaledwie 6% mieszkańców Grenlandii popiera pomysł przyłączenia ich do Stanów Zjednoczonych, co wyraźnie pokazuje, że większość Grenlandczyków nie jest zainteresowana takim rozwojem sytuacji. Osoby obsługujące media zauważają również, że w USA nie ma zastrzeżeń co do zakupu Grenlandii, gdzie 70% obywateli odnosi się do tego pomysłu negatywnie.
W swoim pierwszym przemówieniu przed Kongresem po powrocie do władzy, Trump podkreślił znaczenie Grenlandii dla bezpieczeństwa narodowego USA, zapewniając, że jego administracja uczyni wszystko, aby pozyskać to terytorium. "Dostaniemy ją, w ten czy inny sposób" – powiedział prezydent, co wywołało silne kontrowersje i protesty zarówno w kraju, jak i za granicą.
Podczas gdy plany te wzbudzają mieszane uczucia, wiele osób zastanawia się, jaki byłby ostateczny los Grenlandii i jej mieszkańców, a także jakie zmiany niesie ze sobą ewentualne przyłączenie do Stanów Zjednoczonych. Czy Grenlandczycy zostaną siłą wciągnięci do amerykańskiej polityki? Jakie to miałoby konsekwencje dla ich kultury i stylu życia? Jak widać, to nie koniec tej fascynującej historii.