72-latek w tarapatach za niecodzienną kradzież!

Wydawałoby się, że kradzież mobilnego terminala skanującego kody w jednym z krośnieńskich sklepów to sytuacja, która nie zdarza się na co dzień. A jednak 72-letni mężczyzna znalazł się w samym centrum niecodziennego skandalu!

Kiedy policjanci dotarli na miejsce, szybko ustalili, że staruszek wziął terminal o wartości blisko 3000 zł z myślą, że jest to nowoczesny telefon komórkowy. Zaskakująca sytuacja, w której wiekowy złodziej staje się bohaterem absurdalnej historii!

Zaginiony skarb odnaleziony!

Funkcjonariusze nie mieli problemu z dotarciem do sprawcy. Skradziony terminal został szybko odnaleziony w samochodzie podejrzewanego. 72-latek przyznał się do winy i na swoją obronę tłumaczył, że urządzenie na pierwszy rzut oka wyglądało jak nowoczesny smartfon.

Zabawa w złodzieja - niewłaściwy wybór!

Dopiero po powrocie do domu mężczyzna zorientował się, że sprzęt nie może wykonywać połączeń telefonicznych, a jego faktyczne przeznaczenie to skanowanie kodów w sklepie. Czasem warto się zastanowić, zanim podejmie się takie ryzyko!

72-latek stanie przed sądem, gdzie przyjdzie mu odpowiedzieć za swoje czyny. W polskim prawie kradzież niesie ze sobą poważne konsekwencje - kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Mądrość życiowa na przyszłość

Moral z tej historii jest jasny – nie wszystko, co wygląda jak telefon, ma takie same funkcje! Może i staruszek chciał spróbować nowoczesnych technologii, ale jego wybór odzwierciedla, jak łatwo można wpaść w tarapaty, myląc przedmioty w codziennym życiu.