Kraj

Szkoła w Choczu w kryzysie: Nauczyciele bez pensji, lekcje zawieszone, ale sytuacja się zmienia!

2024-10-05

Szkoła Podstawowa im. ks. Jana Twardowskiego w Choczu boryka się z poważnymi problemami finansowymi i zaległościami wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w wysokości prawie 100 tysięcy złotych. To dramatyczna sytuacja, w której nauczyciele od 1 października pracowali za darmo, co zmusiło ich do zawieszenia zajęć.

W piątek na stronie szkoły pojawiło się oświadczenie mówiące o tym, że rodzice uczniów są proszeni o nieprzyprowadzanie dzieci do szkoły. Rodzice byli zaskoczeni, a niektórzy wyrazili swoje obawy dotyczące dalszej edukacji swoich pociech. W komunikacie podkreślono również, że trwająca sytuacja nie jest jednorazowa i może się powtarzać w przyszłości.

Nauczyciele wskazują, że problemy finansowe szkoły wynikają z nieopłaconych na bieżąco składek ZUS przez organ prowadzący, którym jest Gmina Chocz. „W ciągu ostatnich kilku miesięcy walczyliśmy o wypłatę podstawowych świadczeń wynikających z prawa pracy” – czytamy w oświadczeniu.

Burmistrz Chocza, Magdalena Marciniak, szybko zareagowała na tę sytuację, publikując na stronie urzędowej informację, że dnia 27 września 2024 roku na konto szkoły wpłynęła kwota 115 090,00 zł, która ma pokryć zaległości w wypłacie wynagrodzeń dla nauczycieli.

Podczas rozmowy z przedstawicielami mediów, burmistrz podkreśliła, że długi szkoły powstały bez wiedzy gminy, a to dyrektor placówki odpowiada za terminowe płatności wobec ZUS. Wyjaśniła również, że zaległości wynoszą ponad 96 tys. zł i dotyczą kilku miesięcy 2023 roku.

Po obietnicy uregulowania wypłat sytuacja w szkole zaczęła się stabilizować. Na stronie szkoły pojawiło się nowe oświadczenie informujące, że zajęcia rozpoczną się od poniedziałku zgodnie z planem lekcji. Mimo trudności, dyrektor apeluje do rodziców: „Czekamy na naszych uczniów!”

Ta sytuacja wzbudza zainteresowanie zarówno Kuratorium Oświaty w Kaliszu, jak i Poznaniu, które monitorują rozwój wydarzeń. Pomimo problemów, struktura nauczycieli wyraża nadzieję, że sytuacja finansowa wkrótce się poprawi, a dzieci będą mogły wrócić do rutyny edukacyjnej. Wydaje się, że raj dla uczniów może być na wyciągnięcie ręki - jeśli tylko gmina dokładnie rozwiąże te kryzysowe problemy!