W Warszawie, w popularnej kawiarni Cafe Słodziak, zadebiutowała "luksusowa" czekolada dubajska autorstwa Zenka Martyniuka, która wzbudziła sporo kontrowersji w internecie. Mimo że czekolada posiada egzotyczne składniki, takie jak pistacje i liofilizowane maliny, to jej cena przyprawia o zawrót głowy – najtańsza kostka kosztuje 39 zł, a za wersję premium trzeba zapłacić aż 139 zł.

CZYTAJ DALEJ: Ekspert dietetyczny MIAŻDŻY czekoladę Martyniuka – odkryj, co naprawdę zawiera!

Katarzyna Bosacka, znana dziennikarka i specjalistka ds. żywienia, skrytykowała ten produkt, wskazując na jego katastrofalny skład. Zauważyła, że czekolada jest przepełniona cukrem i sztucznymi dodatkami. W składzie znalazły się m.in. cukier buraczany, laktoza, glukoza, a pistacji jest zaledwie odrobina, której brak uzupełniono chlorofilem.

Bosacka odbiła się od masy przemysłowej, określając, że ten produkt "udaje rzemieślniczy". Jej zdaniem, to kolejny sposób na wyciągnięcie pieniędzy od naiwnych konsumentów. Dodała, że chociaż Zenek promuje ten smakołyk, nie ma on nic wspólnego z prawdziwym rzemiosłem kulinarnym.

Ekspert dietetyczny Michał Wrzosek również nie był zachwycony nowym produktem Zenka. Podobnie jak Bosacka, zwrócił uwagę na jego wysokoprzetworzony skład, który powinien budzić poważne obawy zdrowotne. Ostrzegł, że spożycie takich produktów, bogatych w cukry proste, może prowadzić do problemów zdrowotnych, takich jak otyłość czy cukrzyca.

Czekolada Martyniuka stała się tematem gorących dyskusji nie tylko z powodu zawartości, ale także ceny – wielu internautów wyraża zdziwienie, że ktokolwiek mógłby zapłacić taką sumę za produkt o takiej jakości. Czekolada z Dubaju okazała się być po prostu kolejnym przereklamowanym wyrobem, który nie zasługuje na miano luksusowego. Czy Zenek Martyniuk poniesie konsekwencje tej kontrowersji? Czas pokaże!