
Szokująca historia Zenona Laskowika. Zniknięcie, które wzburzyło branżę!
2025-03-27
Autor: Marek
Zenon Laskowik to znany polski satyryk, którego styl charakteryzuje się inteligentnym, aczkolwiek ostrym komentarzem społecznym. Jego twórczość była często przykryta wierszami, co pozwalało mu omijać cenzurę w czasach PRL. Po rozwiązaniu kabaretu Tey w latach 80-tych, Laskowik postanowił zniknąć z życia publicznego i przez pewien czas pracował jako listonosz, co zaskoczyło niejednego fana.
W poszukiwaniu spokoju oraz ucieczki od problemów związanych z alkoholem, Laskowik podjął decyzję o radykalnej zmianie stylu życia. Całkowicie zrezygnował z alkoholu, zaczął interesować się filozofią zen i zapragnął moralizować swoich kolegów z kabaretu. Niestety, ta decyzja doprowadziła do licznych konfliktów w zespole, a jednym z ich skutków było odejście Bohdana Smolenia, który występował w Teyu od 1978 roku. Zmiany w składzie grupy oraz mniej humorystyczny repertuar spowodowały, że widzowie zaczęli omijać występy Teya szerokim łukiem.
Praca jako listonosz pomogła Laskowikowi zdystansować się do problemów oraz skupić na walce z uzależnieniem. Jego powrót na scenę nastąpił dopiero w 2003 roku, kiedy okazało się, że jest wolny od nałogów. Choć z niechęcią, opowiadał zaledwie o swoim długim epizodzie w roli listonosza. Zaskakująco, nie wrócił do współpracy z Bohdanem Smoleniem, który miał zarzucać mu, że pije przed występami zamiast po, co doprowadziło do napięć również finansowych.
Laskowik był postrzegany jako kluczowy twórca większości skeczy, a mimo to bierze sobie zasługi, gdyż na próbach finalizowano wersje, które następnie były prezentowane publiczności. "Ważne jest, kto wymyślił choinkę, a nie kto bombki na nią układał" – śmiał się, mimo że nie wszyscy podzielali jego zdanie. Smoleń, komentując sytuację, podsumował to jako współczesną tyranię, podkreślając dysproporcje w podziale zysków z występów.
Ich rozstanie było dramatyczne, z krzykami i oskarżeniami z obu stron. Warto jednak zaznaczyć, że w trudnych chwilach, to żona Zenona - Aleksandra, okazała się jego największym wsparciem. Pomogła mu odzyskać równowagę i powrócić do formy. W jednym z wywiadów przyznał: "Bez niej moja przemiana byłaby niemożliwa. W przeciwnym razie, mogło mnie ponownie wciągnąć w stare nałogi..." – podkreślił 80-letni artysta.
Aktualnie Zenon Laskowik wraca do życia artystycznego, co budzi emocje wśród fanów i przyjaciół. Jak potoczy się jego historia dalej? Czy powróci do dawnej formy? Jedno jest pewne – jego powroty zawsze były pełne niespodzianek!