Inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę, która miała miejsce 24 lutego 2022 roku, wywołała ogromne konsekwencje na całym świecie, w tym w sferze międzynarodowego sportu. UEFA postanowiła zawiesić Rosję jako członka, co wykluczyło jej kluby oraz reprezentację z prestiżowych rozgrywek. Mimo to, nie wszyscy sportowcy i przedstawiciele świata piłki nożnej podzielają opinię o wykluczeniu Rosji.

Na czoło tej kontrowersyjnej kwestii wysuwają się Serbowie, którzy jako pierwsi w Europie postanowili zignorować międzynarodowe ostrzeżenia i rozegrać mecz towarzyski z Rosjanami. Podczas Euro 2024 na trybunach pojawili się zwolennicy Rosji, a prezydent Serbii - Aleksandar Vučić - zdradzał swoje sympatie, paradując w serbsko-rosyjskim szaliku. To zaskakujące, biorąc pod uwagę napiętą sytuację geopolityczną, która trwa już od lat.

Z benda Crvenej Zvezdy, Zvezdan Terzić, ponownie podgrzał atmosferę, oferując Rosjanom dostęp do stadionu w Belgradzie. - Crvena Zvezda zawsze będzie wspierać swoich rosyjskich braci. Jesteśmy gotowi stawić się do dyspozycji Rosjan - powiedział Terzić w rozmowie z rosyjskim „Sport-Express”. Warto zauważyć, że także syn Terzića, Kostadin, który zarządza OFK Beograd, poparł tę inicjatywę, podkreślając wiekowe więzi między Serbią a Rosją.

- Dla OFK Beograd byłoby zaszczytem gościć rosyjskie kluby na naszym stadionie. Prawdziwa przyjaźń nie zna granic - dodał Kostadin, odzwierciedlając odczucia wielu Serbów.

Jednakże niektórzy skrytykowali te działania, argumentując, że w obliczu wojny i brutalnych wydarzeń w Ukrainie ważniejsze jest wyrażenie wsparcia dla ofiar konfliktu. W ostatnich tygodniach pojawiły się doniesienia, że liczba państw sprzeciwiających się powrotowi Rosjan do międzynarodowych rozgrywek maleje, co może budzić wątpliwości co do przyszłości piłki nożnej w tym regionie.

Na ostatnim kongresie UEFA temat powrotu rosyjskiej reprezentacji do międzynarodowych zmagań nie został jasno określony. Warto jednak zwrócić uwagę na słowa szefa FIFA Gianniego Infantino, który w ostatnim wywiadzie wyraził nadzieję na przywrócenie Rosji do "piłkarskiej rodziny". To stawia w zupełnie nowym świetle wyzwania dla sportu w przyszłości oraz pytania o odpowiedzialność w obliczu kryzysów światowych. Co takiego przyniesie nadchodzący czas dla międzynarodowej piłki nożnej? Bądź na bieżąco!