Świat

Szokujące słowa Sikorskiego! Co czeka Ukrainę i Polskę?

2025-04-25

Autor: Magdalena

Kulisowe rozmowy Sikorskiego w TOK FM

Radosław Sikorski, gość Jacka Żakowskiego w "Poranku Radia TOK FM", poruszył szereg gorących tematów, które nie pozostawiają obojętnym każdego, kto śledzi sytuację na Ukrainie i w Polsce.

Czy Stany Zjednoczone wywierają presję na Ukrainę?

Minister Sikorski odniósł się do ostatnich informacji, które wskazują na możliwość formalnego uznania przez USA rosyjskiej aneksji Krymu. Po rozmowie z sekretarzem Stanu Marco Rubio zapewnił, że "Stany Zjednoczone nie domagają się od Ukrainy uznania prawnego aneksji Krymu". Dodał jednak, że Ukraina jest obecnie w trudnej sytuacji i nie jest zdolna do odbicia Krymu siłą.

Dlaczego Polska nie wysyła wojsk do Ukrainy?

Dziennikarz zapytał Sikorskiego o powody, dla których Polska nie wysyła wojsk na Ukrainę. Minister wyjaśnił, że decyzja ta wynika z ustaleń rządu i powinna być postrzegana w kontekście bezpieczeństwa NATO, gdzie Polska ma chronić swoje wschodnie flanki, co jest kluczowe dla wsparcia Ukrainy.

Czy Sikorski popiera Trzaskowskiego?

Podczas rozmowy, Sikorski wyraził swoje poparcie dla Rafała Trzaskowskiego, mówiąc, że chciałby, aby został prezydentem, ponieważ przyniesie lepszą współpracę z rządem.

Pontyfikat Franciszka pod lupą

Zbliżający się pogrzeb papieża Franciszka również znalazł się w centrum dyskusji. Sikorski podkreślił, że niektóre z wypowiedzi papieża na temat Ukrainy go zbulwersowały, chociaż zauważył, że nie jest to kwestia, w którą chciałby się zbytnio angażować. Jednak jego ocena polityki Watykanu w kontekście aktualnej sytuacji pozostaje krytyczna, wskazując na nierówną solidarność.

Co przyniesie przyszłość?

Dla Polaków i Ukraińców pytania o bezpieczeństwo i przyszłość regionu stają się coraz bardziej palące. W miarę jak sytuacja na Ukrainie wciąż się rozwija, słowa Sikorskiego nabierają nowego znaczenia. Co dalej? Czy Ukraina zdoła utrzymać swoje terytorium? Jakie decyzje podejmie Polska? Tego dowiemy się w najbliższej przyszłości.