Zenek Martyniuk, legendarny król disco polo, który zyskał popularność przez ponad 35 lat, zaskoczył wszystkich swoim wystąpieniem na warszawskim lotnisku Okęcie. Przed wyjazdem do Holandii postanowił zrobić niespodziankę podróżującym i zasiadł do fortepianu, grając swoje największe hity, w tym "Przez twe oczy zielone" w akustycznej wersji.

Miniwystęp przyciągnął uwagę pasażerów, którzy z zaciekawieniem obserwowali tego wyjątkowego momentu, rejestrując go na swoich telefonach. Po zakończonym utworze Martyniuk pokazał swoje profesjonalne podejście, grając jeszcze kilka dźwięków i świętując sukces swojego wystąpienia.

Jednak to nie koniec wieści związanych z Zenkiem! Tylko kilka dni wcześniej, 55-letni muzyk pożegnał swoją żonę Danutę, która wyruszyła w samotną podróż do Australii. Jak zdradził, ich rozłąka to dla niego norma, ponieważ często spędza czas w trasie koncertowej. Zenek otwarcie powiedział: "Jestem przyzwyczajony do długich rozłąk. Czasem spędzam miesiące bez Danusi, ale sobie radzę. To nie nowość".

Dodatkowo Martyniuk ujawnia, że nie ma problemów z samodzielnym gotowaniem. Przyznał, że potrafi przyrządzać zupy, które są jego ulubionymi potrawami. "Lubię kuchnię, ale z drugimi daniami jestem bardziej na bakier" - powiedział w rozmowie z mediami.

Z niecierpliwością czekamy na zjazd Zenka i Danuty po ich długiej rozłące, co ma nastąpić w kwietniu z okazji zbliżającej się rocznicy ich 36-letniego małżeństwa. Ciekawi jesteśmy, jak zareagują na siebie po tym czasie!

Czy Zenek zaskoczy nas jeszcze czymś przed powrotem żony? Śledźcie nasze relacje, bo to dopiero początek ekscytujących wydarzeń!