W 2020 roku świat sportu pogrążył się w żalu po śmierci Diego Maradony, niezwykłej postaci futbolu, który zmarł w wyniku zawału serca w wieku 60 lat. Przebywał w wynajętym domu w Tigre, gdzie wracał do zdrowia po poważnej operacji usunięcia skrzepu krwi z mózgu. Obecnie sprawa jego śmierci zyskuje na znaczeniu, a nowe zeznania wstrząsają opinią publiczną.

Syn Maradony, Diego junior, nie waha się oskarżyć o śmierć swojego ojca: "Zabili mojego ojca!" – mówił w mediach, sugerując, że zaniedbania personelu medycznego doprowadziły do tragedii. Prokuratura w toku śledztwa ustaliła, że zmarły nie otrzymał odpowiedniej pomocy, co mogło uratować jego życie. W 2021 roku śledczy zakwalifikowali sprawę jako zabójstwo z winy umyślnej, stwierdzając, że oskarżeni mieli świadomość krytycznego stanu zdrowia Maradony, lecz nie podjęli działań, które mogłyby go uratować.

W związku z tym kilka dni temu rozpoczął się proces sądowy przeciwko członkom zespołu medycznego, którzy mieli za zadanie opiekować się Maradoną. Policja, która weszła do jego domu po tragedii, wstrząsnęła opinią publiczną swoimi zeznaniami.

Funkcjonariusz Lucas Farias relacjonował: "Byłem w szoku, widząc Maradonę w takim stanie. Jego pozycja na materacu, brzuch tak spuchnięty, że wydawało się, iż eksploduje, oraz całkowity brak sprzętu medycznego we wskazanym miejscu były przerażające."

Inny policjant dodał: "To nie był szpitalny łóżko, a jedynie prosty materac. Nie było nawet defibrylatora, który mógłby uratować życie." Lamentując nad brakiem odpowiedniej opieki, funkcjonariusze podkreślili, że w takim stanie zdrowia pacjenta, jakim był Maradona, opieka medyczna powinna być na najwyższym poziomie.

Te wstrząsające zeznania mogą wpłynąć na dalszy przebieg procesu, w którym osoby odpowiedzialne za opiekę nad Maradoną będą musiały stanąć przed sądem. Wielu fanów i obserwatorów oczekuje, że z tej tragedii wynika będą wyciągnięte wnioski na przyszłość, co może pomóc w uniknięciu podobnych sytuacji w przypadku innych pacjentów w krytycznym stanie. Czy prawda o śmierci tego ikonicznego piłkarza w końcu wyjdzie na jaw?