Szokujący wywiad z Januszem Walusiem w RPA. "Opisał, jak zamordował Haniego w imię ideologii"
2024-12-14
Autor: Piotr
Janusz Waluś, Polak skazany za morderstwo na tle politycznym w RPA, znów powraca do mediów. Rozmawiał z dziennikarzem o szczegółach swojego czynu i motywacjach, które skłoniły go do popełnienia przestępstwa. To zdarzenie miało miejsce w 1993 roku, kiedy to Waluś zabił Chrisa Haniego, czołowego działacza czarnej społeczności i przywódcę South African Communist Party.
Waluś przybył do Republiki Południowej Afryki w 1981 roku, mając na celu lepsze życie. 12 lat później stał się sprawcą politycznego zabójstwa, które wstrząsnęło całym krajem. Jak twierdzi, Hani był komunistą, co dla Walusia oznaczało zagrożenie dla jego ideologicznych przekonań. Jego zbrodnia miała wymiar rasowy i ideologiczny – jego celem była eliminacja kogoś, kogo uważał za wroga.
W wywiadzie Waluś przyznał, że nie chciał początkowo strzelać w plecy Haniego, wzywając go, by się odwrócił. Po morderstwie natychmiast został aresztowany. Policja została poinformowana przez świadków, w tym białą sąsiadkę Haniego, która dostarczyła informacje o czerwonym Fordzie, którym Waluś uciekł.
Zbrodnia Walusia miała miejsce w kontekście napięć politycznych w RPA. Kraj znajdował się w poważnym kryzysie, a w wyniku apartheidu czarnoskórzy mieszkańcy byli pozbawieni podstawowych praw. Waluś został skazany na karę śmierci, która później została zamieniona na dożywocie, kiedy RPA zniosło karę śmierci.
W rozmowie Z Waluś miał również opisać swoje uczucia w związku z zamachem oraz to, co działo się później w jego życiu, gdyż do dziś wielu ludzi zadaje sobie pytanie, jak mógł zabić w imię ideologii. Jego wyjaśnienia są głęboko niepokojące, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że mężczyzna ten ma rodzinę zarówno w Polsce, jak i w RPA.
Zaskakujące jest również, że pojawili się zwolennicy Walusia, którzy wciąż glorifikują jego czyny jako walkę z komunizmem. Mimo że Waluś jest postrzegany jako zimny morderca, wsparcie niektórzy otrzymują ze stron ekstremistycznych, co wzbudza kontrowersje wśród opinii publicznej.
Dóżo emocji wzbudza również historia tzw. Komisji Prawdy i Pojednania, która miała na celu pojednanie kraju po latach apartheidu. Janusz Waluś był jednym z tych, którzy niechętnie dzielili się swoimi przeżyciami, co spowodowało wiele pytań o moralność kary i przebaczenia.
Waluś wraca do Polski, gdzie na nowo podniesie temat swojej przeszłości. Jak będzie wyglądało jego życie po wielu latach w więzieniu? Czas pokaże. Jedno jest pewne – historia Walusia to nie tylko opowieść o pojedynczym morderstwie, ale również tragiczne świadectwo bolesnych przemian społecznych i politycznych w RPA. Można powiedzieć, że jest to przykład, jak ideologia może prowadzić do ekstremalnych czynów.