Wrocławska posłanka PiS, Agnieszka Soin, wywołała burzę w internecie, publikując na Facebooku zdjęcie 12 dziewczyn popierających Karola Nawrockiego, na którym trzymają baner z hasłem "Nawrocki 2025". Kobiety ubrane w letnie sukienki, z parasolkami w rękach, miały za zadanie uwiarygodnić poparcie dla kandydata.

Post szybko zdobył 16 tysięcy lajków, który wzbudził kontrowersje wśród użytkowników sieci. W komentarzach można było zauważyć skrajne reakcje – od zachwytu nad urodą przedstawionych kobiet, po krytykę ich wizerunku. Zwolennicy Nawrockiego oraz Rybnickiego konkurenta, Rafała Trzaskowskiego, zaangażowali się w ożywioną wymianę zdań, co w rezultacie doprowadziło do ostrej dyskusji online.

Jednakże, w obliczu pozytywnego oddźwięku, pojawiły się głosy, które sugerowały, że zdjęcie zostało wygenerowane sztuczną inteligencją, co wzbudziło jeszcze większe kontrowersje. Niektórzy internauci zaczęli wskazywać, że coś nie pasuje w wizerunkach kobiet, czemu towarzyszyły spekulacje o nieautentyczności całej sytuacji. W efekcie, spór o wiarygodność i moralność wykorzystania sztucznej inteligencji w kampanii politycznej staje się coraz bardziej aktualny.

Eksperci zauważają, że takie działania mogą być niebezpieczne, gdyż mogą manipulować percepcją wyborców i wypaczać rzeczywistość. Sztuczna inteligencja w polityce to nowy temat, który zapewne będzie budził emocje do nadchodzących wyborów.