Tadeusz Pluciński ujawnia sekrety swojego życia jako kobieciarz
2024-12-02
Autor: Tomasz
Tadeusz Pluciński, znany polski aktor, nie ukrywał swojego zainteresowania kobietami, co przyniosło mu wiele romansu i sercowych przygód. Wśród znanych kobiet, które ulegały jego urokowi, były Alina Janowska, Kalina Jędrusik oraz Krystyna Mazurówną. Interesującym przypadkiem była Hanka Bielicka, która potrafiła powiedzieć mu "nie", mimo że Pluciński proponował jej małżeństwo.
Aktor przeszedł przez życie, stając na ślubnym kobiercu pięć razy, dzieląc się dwoma związkami z Jolantą Wołęjko. Mimo to, żadna żona nigdy nie była dla niego tak ważna jak jego zmarła matka, Eugenia Plucińska, którą obdarzał największą miłością.
Pluciński często opowiadał, jak bardzo cierpiała jego matka, związaną z mężem, Władysławem Plucińskim, który był notorycznym niewiernym. Tadeusz nie mógł zrozumieć wielokrotnych zdrad ojca, a jego matka tolerowała je, sądząc, że większość z tych romansów szybko się kończy.
W swojej książce "Na wieki wieków amant" Tadeusz przyznał: "Tata miał romanse. Przelotne. Ulotne. Nic nieznaczące". Mimo wszystkich zdrad, Tadeusz z szacunkiem mówił o ojcu, uznając, że nigdy nie podnosił głosu na swoją żonę oraz, że naprawdę ją kochał.
Młodszy Tadeusz miał mieszane uczucia względem swojego ojca; z jednej strony był zły na niego za zdrady, z drugiej czuł podziw za to, jak potrafił przyciągnąć kobiety. W pewnym momencie matka poprosiła Tadeusza, aby śledził, co robi ojciec, co wystawiło go na ogromny stres emocjonalny. To doświadczenie odcisnęło głębokie piętno na jego dorosłym życiu i relacjach z kobietami.
Interesującym aspektem życia Plucińskiego było to, że pomimo swojego zaszczytnego wizerunku kogoś, kto rozkochał w sobie wiele kobiet, miał również ogromny szacunek do kobiet. Nauczył się od ojca kilku zasad, które stosuje do dzisiaj: "Nie siadam, gdy kobieta stoi. Nie wyciągam ręki pierwszy na powitanie". Pluciński stanowczo podkreślał, że każdą kobietę należy traktować z szacunkiem, co nie przeszkodziło mu w podążaniu za swoimi romantycznymi pragnieniami.
Choć ostatecznie Tadeusz Pluciński sam również miał cztery żony i wiele romansów, jego złożona relacja z kobietami była głębsza niż tylko fizyczny urok. Jego sprawy z sercami kobietami nie były jedynie przygodami, ale odzwierciedleniem jego dążenia do miłości i akceptacji, które wywodziły się z jego dzieciństwa.