Wstrząsające wydarzenie miało miejsce w Tajlandii, gdzie w okolicy Phuket doszło do eksplozji turystycznej łodzi. Incydent zdarzył się zaledwie 50 metrów od brzegu, kiedy to silnik łodzi zawiódł, co doprowadziło do wybuchu i pożaru, w rezultacie którego łódź została zniszczona.

Na pokładzie znajdowało się 37 osób, w tym 33 turystów, z przewagą rosyjskiej narodowości oraz przewodnik i trzech członków załogi. Z danych przekazanych przez media wynika, że na pokładzie było 31 pasażerów pochodzących głównie z Rosji i Kazachstanu.

Według agencji RIA Nowosti, w wyniku tragedii poparzenia doznały dwie osoby: kapitan łodzi oraz obywatel Rosji. Tajskie władze natomiast informują, że w chwili eksplozji na pokładzie znajdował się tylko kapitan oraz jeden podróżny. Pozostałe osoby w momencie wybuchu znajdowały się w wodzie lub na brzegu, co potencjalnie uratowało ich życie.

Na miejscu zdarzenia przybyły służby ratunkowe, które błyskawicznie udzieliły pomocy poszkodowanym. Rannych przetransportowano do szpitala, gdzie ich stan jest monitorowany. Incydent wywołał szerokie zainteresowanie mediów i wzbudził obawy wśród turystów podróżujących do Tajlandii, znanej z pięknych plaż i malowniczych krajobrazów.

To tragiczne wydarzenie przypomina o konieczności zachowania ostrożności na wodach, a także o nieprzewidywalnych zagrożeniach, jakie mogą wystąpić podczas rejsów turystycznych. Władze lokalne informują, że prowadzone będą dochodzenia mające na celu ustalenie przyczyn eksplozji oraz wprowadzenie regulacji zwiększających bezpieczeństwo w rejsach turystycznych.