Analitycy portalu e-petrol.pl informują, że w ciągu ostatniego tygodnia ceny oleju napędowego wzrosły o 10 groszy, natomiast benzyny i LPG podrożały o 5 groszy na litrze. Eksperci wskazują, że jest to wynikiem wyższych cen w sprzedaży hurtowej paliw, co wpłynęło na sytuację na stacjach paliw w całym kraju.

Chociaż prognozy wskazują na możliwe obniżki cen paliw już w nadchodzący weekend, to LPG nadal pozostanie drogie. Analitycy zauważają, że w sobotę możemy obserwować pierwsze spadki cen, co ma być wynikiem korekt w cenach hurtowych. Obecnie średnia cena benzyny bezołowiowej 95 u polskich producentów wynosi 4 649 zł netto za 1 tys. litrów, co oznacza spadek o 44,80 zł w porównaniu do ubiegłego piątku. Średnia cena oleju napędowego wynosi natomiast 4 901 zł netto za 1 tys. litrów, co jest tańsze o 49,60 zł niż w poprzednim tygodniu.

W tym tygodniu przeciętne ceny paliw na stacjach wyglądały następująco: litr benzyny "95" kosztował średnio 6,09 zł, co oznacza wzrost o 5 groszy w porównaniu z początkiem miesiąca. Olej napędowy osiągnął cenę 6,19 zł za litr, czyli o 10 groszy więcej jako porównanie na początku listopada. Kierowcy aut gazowych zauważają, że ostatnie podwyżki związane są ze zmianami w kierunkach dostaw autogazu do Polski, co także trzyma trend wzrostowy — LPG podrożało o dodatkowe 5 groszy na litrze, osiągając cenę 3,19 zł.

Jakie są prognozy na przyszły tydzień? Szacunki e-petrol.pl przewidują, że średnia cena benzyny "95" na stacjach w Polsce powinna oscylować między 6,03 a 6,14 zł za litr, podczas gdy litr oleju napędowego ma wynosić średnio od 6,15 do 6,26 zł. Koszty gazu płynnego pozostaną wygórowane, z ceną wynoszącą od 3,18 do 3,26 zł za litr. W obliczu tych zmian, kierowcy mogą się spodziewać dalszych zawirowań na rynku paliw, co niekorzystnie wpłynie na ich portfele.