Reprezentacja Polski w tenisie odniosła spektakularny sukces podczas tegorocznej edycji finałów Billie Jean King Cup, które rozgrywane są w Maladze. Podopieczne Dawida Celta zaczęły swoje zmagania od zwycięstwa nad gospodyniami 2:0, co oznaczało, że nie potrzebowały dodatkowych starć deblowych dla zakończenia rywalizacji.

Następnie, "Biało-Czerwone" pokonały Czechy 2:1, a w półfinale napotkały ekipę Włoszek. Już od samego początku było jasne, że nie będą to łatwe mecze. Włoszki, zmotywowane do walki, stawiły czoła polskim zawodniczkom.

Jasmine Paolini, mimo przegranej singla z Igą Świątek, otrzymała wyróżnienie za jeden z najlepszych momentów meczu, za fenomenalne odpowiedzenia na potężne uderzenie Świątek. Organizatorzy nadali temu zagraniu tytuł "Zagrania Dnia". "Idealnie zmieszczone!" - komentowano na platformach społecznościowych.

Iga Świątek w końcu wygrała swoją potyczkę z wynikiem 3:6, 6:4, 6:4, ale w meczu deblowym, w parze z Katarzyną Kawą, poległy wobec Włoszek, które triumfowały 7:5, 7:5. To oznacza, że to Włoszki awansowały do finału, gdzie powalczą z Brytyjkami lub Słowaczkami.

Dodatkowo, Iga Świątek ma ambitne plany na zakończenie tego roku. Weźmie udział w World Tennis League, który odbędzie się w Abu Zabi między 19 a 22 grudnia, a następnie będzie można ją zobaczyć na United Cup w Australii na przełomie 2024 i 2025 roku. Dzięki tym wydarzeniom, fani będą mogli cieszyć się jej występami w krótkim czasie.