
"Tesla non grata". Elon Musk został dosłownie "pogoniony"
2025-03-19
Autor: Agnieszka
Usunięcie Tesli z targów motoryzacyjnych następuje po fali protestów określanych jako "Tesla Takedown", które miały miejsce w ostatni weekend w Ottawie i Vancouver. Demonstranci głośno krytykowali Elona Muska, dyrektora generalnego Tesli, oraz jego rolę doradcy byłego prezydenta USA, Donalda Trumpa.
Cała sytuacja zaostrzyła się po kontrowersyjnych wypowiedziach Trumpa, który zasugerował, że Kanada mogłaby stać się 51. stanem USA, co wywołało oburzenie wśród Kanadyjczyków. W czasie protestu przed salonem Tesli w Surrey demonstranci prezentowali transparenty z hasłami takimi jak "Elon precz" oraz "Demokracja umiera w apatii".
Pat McCutcheon, jeden z uczestników protestu, skomentował: "Ludzie są bardzo zirytowani sytuacją z Teslą i Elonem Muskiem. Ostatnie, co chcemy, to wandalizm czy konfrontacje, więc myślę, że organizatorzy podjęli właściwą decyzję".
Sytuacja zaostrza się również na płaszczyźnie handlowej. W ubiegłym tygodniu firma British Columbia Hydro z Kanady wykluczyła produkty Tesli z programu rabatów na pojazdy elektryczne, co jest częścią szerszej strategii promującej kanadyjską produkcję w kontekście rosnących napięć handlowych między Kanadą a USA.
McCutcheon zapowiedział, że kolejny protest odbędzie się w najbliższy weekend przed salonem Tesli w Langley. W swoim oświadczeniu podkreślił, że "Elon Musk wykorzystuje swoje olbrzymie bogactwo do wpływania na demokrację, a obywatele zarówno w USA, Kanadzie jak i na całym świecie muszą się temu przeciwstawić."
Należy zaznaczyć, że kontrowersje wokół Tesli i jej lidera rozprzestrzeniają się również poza sam protest. Niektórzy komentatorzy zauważają, że Musk stał się symbolem spornych praktyk biznesowych i wpływu wielkiej finansjery na politykę. Czy to początek większych napięć między społecznościami a wielkimi korporacjami? Z pewnością sytuacja będzie monitorowana w najbliższych tygodniach, a zagadnienia związane z etyką w biznesie oraz wpływem na politykę będą wciąż na czołowej pozycji w debacie publicznej.