Niemiecki gigant przemysłowy, Thyssenkrupp, ogłosił drastyczne plany, które przewidują zwolnienie aż 11 tysięcy pracowników, co stanowi około 40% całkowitego zatrudnienia w firmie. Decyzja ta, potwierdzona przez Business Insider Polska, ma związek z ogromną presją ze strony tańszych azjatyckich konkurentów oraz rosnącymi kosztami energii, co zmusza firmę do pilnej restrukturyzacji.

Restrukturyzacja jako odpowiedź na kryzys

W ramach planu restrukturyzacji, Thyssenkrupp zamierza zlikwidować 5 tysięcy miejsc pracy do 2030 roku oraz sprzedać część swojego majątku, co pozwoli na dalsze zredukowanie liczby etatów o dodatkowe 6 tysięcy. Firma planuje również znaczne zmniejszenie zdolności produkcyjnych z obecnych 11,5 miliona ton do około 8,7 - 9 milionów ton, co ma na celu lepsze dostosowanie do przyszłego popytu rynkowego.

Zamknięcie zakładu w Kreuztal-Eichen oraz sprzedaż fabryki Huettenwerke Krupp Mannesmann w Duisburgu to kluczowe kroki w strategii firmy. Jak stwierdzono, jeśli proces sprzedaży nie dojdzie do skutku, rozważane będą inne opcje zakończenia działalności w tych lokalizacjach. Thyssenkrupp podkreśla znaczenie poprawy produktywności oraz wydajności operacyjnej, aby zminimalizować koszty i stać się bardziej konkurencyjnym na rynku.

Globalne wyzwania i wpływ na Polskę

Dennis Grimm, członek zarządu ThyssenKrupp Steel Europe, zaznaczył, że ich działalność musi stać się bardziej zyskowna: „Ostre cięcia są niezbędne. Sytuacja rynkowa w ciągu ostatnich miesięcy ponownie się pogorszyła i niestety nic nie wskazuje na to, że się poprawi.”

W Polsce Thyssenkrupp jest obecny z kilkoma centrami dystrybucyjnymi. W odpowiedzi na zapytania dotyczące wpływu zwolnień w ThyssenKrupp Steel Europe na działalność w Polsce, przedstawiciele ThyssenKrupp Materials Poland zapewnili, że zmiany w segmencie stali nie mają wpływu na ich działalność. „Nasza spółka należy do segmentu thyssenkrupp Materials Services, który jest niezależny od hut stali, globalnym dystrybutorem materiałów oraz dostawcą usług przemysłowych” - powiedział Maciej Kowalewski.

Co dalej z Thyssenkrupp?

Eksperci wskazują, że dalsza przyszłość Thyssenkrupp zależy od zdolności do adaptacji w obliczu globalnych zawirowań rynkowych oraz rosnącej konkurencji. Warto również zwrócić uwagę na fakt, że kryzys ten może wpłynąć na całą europejską gospodarkę, biorąc pod uwagę znaczenie firmy na rynku stali. Przemiany zachodzące w Thyssenkrupp będą miały dalekosiężne skutki nie tylko dla pracowników, ale także dla partnerów i dostawców firmy. Pozostaje pytanie, czy niemiecki gigant zdoła odbudować swoją pozycję na rynku, czy będzie musiał podjąć dalsze kroki w kierunku restrukturyzacji.