- Mam konkretny plan na ten zespół i nie zamierzam rezygnować. Oczywiście są rzeczy do poprawy, ale widzę progres i kierunek, w którym zmierzamy jako drużyna – powiedział Michał Probierz na poniedziałkowej konferencji prasowej po przegranym meczu ze Szkocją (1:2). Selekcjoner jasno oznajmił, że nie bierze pod uwagę swojej dymisji, przekonując, że jest osobą odpowiedzialną za wyniki. Co na to PZPN?

Według informacji portalu Meczyki.pl, Polski Związek Piłki Nożnej nie planuje wprowadzać nagłych zmian i potwierdza, że Probierz zostaje na swoim stanowisku. Słowa w związku z porażką ze Szkocją nie zmieniają wcześniejszych ustaleń, które zakładały, że Probierz ma czas na zbudowanie konkurencyjnego zespołu do walki o mundial. PZPN planuje, by reprezentacja pod jego przewodnictwem ponownie spotkała się w marcu – czytamy w artykule.

Choć pojawiły się obawy po słabszym występie w Lidze Narodów, Probierz wydaje się cieszyć zaufaniem związkowców. Niemniej jednak w najbliższych miesiącach będzie musiał pokazać znaczną poprawę. Zaznaczył, że wierzy w potencjał swoich zawodników i jest przekonany, że drużyna zmierza w dobrym kierunku, co podkreślił tuż po meczu ze Szkocją.

- Takie mecze powinny się kończyć zdecydowanymi zwycięstwami. Mieliśmy wiele możliwości, ale w końcówce musimy być bardziej odważni. To doświadczenie było kluczowe, a jego brak kosztował nas zwycięstwo. Mimo to dostrzegam pozytywne sygnały – powiedział Probierz.

Warto dodać, że Probierz ma na celu nie tylko wynik, ale również rozwój młodych zawodników, co jest niezwykle istotne w kontekście przyszłości polskiej piłki nożnej. W nadchodzących miesiącach z pewnością pojawią się nowe wyzwania, które staną przed drużyną, a ich odpowiedni wynik może zadecydować o dalszej przyszłości selekcjonera.