Zygmunt Solorz, znany przedsiębiorca i twórca imperium Cyfrowego Polsatu, podjął decyzję, która wywołała spore kontrowersje w rodzinie. W liście opublikowanym przez WP, Solorz zadeklarował działania mające na celu usunięcie swoich dzieci z władz spółek wchodzących w skład holdingu. Uzasadnił to przekonaniem, że ich obecność nie przyczynia się do stabilizacji ani rozwoju firm.

Światło na tę sytuację rzuca zwołanie walnego zgromadzenia Cyfrowego Polsatu, które odbędzie się 8 października. Kluczowym graczem w tej sytuacji jest cypryjska spółka Reddev Investments Limited, kontrolowana przez Zygmunta Solorza, posiadająca 70% akcji i 77,5% głosów w Cyfrowym Polsacie. Jego dzieci nie mają istotnego wpływu – Tobias Solorz dysponuje jedynie 1,6% akcji i 1,2% głosów.

Podczas nadchodzącego zgromadzenia będą głosowane ważne uchwały, w tym dotyczące zmiany liczby członków Rady Nadzorczej oraz zmiany jej składu. Wśród członków Rady Nadzorczej znajduje się Tobias Solorz, który przez cztery lata pełnił nawet rolę prezesa Cyfrowego Polsatu, zarabiając w tym czasie łącznie 25,5 mln zł.

Młodszy syn Zygmunta, Piotr Solorz, również aktywnie uczestniczy w życiu biznesowym, zasiadając w radach 54 spółek związanych z holdingiem, co podkreśla rodzinny charakter ich działalności. Z kolei Aleksandra Solorz starała się pozostać w cieniu, mimo iż podpisała się pod listem wystosowanym przez swoich braci.

Czy Zygmunt Solorz zrealizuje swoje zamiary i zyska pełną kontrolę nad swoim imperium? Czy decyzje te wpłyną na przyszłość Cyfrowego Polsatu i jego inwestycje? Obserwatorzy rynku z niecierpliwością czekają na dalszy rozwój sytuacji, która z pewnością wpłynie na rynek medialny i telekomunikacyjny w Polsce.