Irena Santor, uznawana za jedną z najważniejszych postaci polskiej muzyki, w swoim życiu artystycznym przeżyła wiele wzlotów i upadków. Życie osobiste artystki, szczególnie jej związek z mężem Stanisławem Santorem, również było pełne trudności. Ich małżeństwo, które trwało 19 lat, zakończyło się rozwodem, co dla obojga była niezwykle emocjonalnym doświadczeniem.

Od momentu, gdy Irena zdobyła sławę dzięki piosence "Walc Embarras", która przyciągnęła uwagę publiczności w Sopocie, jej kariera nabrała rozpędu. Na scenie wyraźnie błyszczał jej talent, co niestety negatywnie wpłynęło na jej małżeństwo. Stanisław, utalentowany skrzypek i koncertmistrz Orkiestry Polskiego Radia, mógł odczuwać coraz większą presję związku z rosnącą popularnością żony. Jak zauważa biograf artystki, Jan Osiecki, Stanisław miał ogromne trudności z akceptacją faktu, że Irena stała się bardziej rozpoznawalna od niego.

W wywiadzie z 2014 roku Santor przyznała, że ich relacja przeszła różne etapy, a rozwód był jednym z najcięższych momentów w jej życiu. „W życiu zrobiłam kilka głupstw, za które przepraszam. A jak się raz zakochałam, to na śmierć i życie. Skończyło się małżeństwem, ale po 19 latach się rozwiodłam. To było ciężkie przeżycie.” Z kolei Stanisław nie potrafił poradzić sobie z emocjami związanymi z brakiem obecności Ireny w domu, a niestety coraz częściej sięgał po alkohol w celu złagodzenia stresu.

Ciekawostką jest, że pomimo rozwodu, Irena i Stanisław utrzymywali ze sobą dobre relacje przez wiele lat. Irena regularnie odwiedzała byłego męża, gotując mu obiady i spędzając z nim świąteczne chwile. Ich związek, mimo formalnego zakończenia, wciąż oparty był na przyjaźni i wzajemnym szacunku.

Małżeństwo Ireny Santor i Stanisława Santora było także naznaczone osobistą tragedią. Para straciła swoją córeczkę, Sylwię, która urodziła się w lutym 1959 roku, żyjąc zaledwie dwa dni. Po tej tragedii Irena zrezygnowała z występów w zespole "Mazowsze" i rozpoczęła solową karierę.

Po latach, Irena w nowym związku z Zbigniewem Korpolewskim, prawnikiem i kabareciarzem, znalazła szczęście, chociaż tragedia ze stratą dziecka wciąż pozostawała w jej sercu. Korpolewski zmarł w 2018 roku, a jego grób znajduje się na Powązkach Wojskowych, niedaleko miejsca pochówku Ireny oraz jej córki.

Dziś mija kolejna rocznica tragicznym wydarzeniem w życiu Ireny Santor – śmierci jej córeczki. Mimo licznych trudności, Irena pozostaje symbolem siły i ducha artystycznego, inspirując pokolenia Polaków.