Zgodnie z nowymi przepisami, wprowadzenie globalnego podatku minimalnego (GloBE) dla największych przedsiębiorstw, które korzystają z różnorodnych ulg podatkowych, budzi poważne wątpliwości dotyczące przyszłości tych przywilejów. Eksperci przewidują, że nowe regulacje mogą prowadzić do konieczności większego opodatkowania firm, co z kolei wpłynie na atrakcyjność Polski jako miejsca do inwestycji.

Nowa ustawa, która wejdzie w życie w 2025 roku, dotknie nie tylko polskich, ale także międzynarodowych grup kapitałowych, co powoduje, że przedsiębiorcy oczekują od rządu jasnych wydatnych działań i interpretacji. Firmy, które zachowały się zgodnie z regulacjami, zainwestowały w Polskę i korzystały z ulg, takich jak te dotyczące Polskiej Strefy Inwestycji, obawiają się, że zmiany te zaburzą zasady, na które liczyły przy podejmowaniu decyzji o inwestycjach.

Joanna Krzemińska z KPMG podkreśla, że przedsiębiorcy muszą jak najszybciej przeanalizować swoje obecne ulgi i zwolnienia podatkowe pod kątem ich skutków wobec nowego GloBE, zanim będzie za późno. Właściwa analiza pozwoli na oszacowanie ewentualnych dodatkowych obciążeń podatkowych, które mogą wynikać z nowego systemu.

Eksperci zwracają uwagę na potrzebę wyłączenia ulg strefowych i B+R z GloBE, co mogłoby uchronić polski rynek przed negatywnymi skutkami nowego opodatkowania. W szczególności, podkreślają, że nowe regulacje muszą być dostosowane tak, aby ulgi mogły być traktowane jako kwalifikowane zwrotne kredyty podatkowe. W przeciwnym razie wiele firm stanie się zobowiązanych do uiszczania podatku GloBE, co może działać jak zniechęcenie do dalszego inwestowania w Polsce.

Zgodnie z informacjami, rząd już pracuje nad nowymi rozwiązaniami, aby złagodzić skutki wprowadzenia GloBE, a firmy liczą na szybką odpowiedź i interpretacje z Ministerstwa Finansów. Warto zauważyć, że nowe porządki w podatkach mogą prowadzić do większej przejrzystości i sprawiedliwości w systemie podatkowym, ale wymagać będą także od przedsiębiorców efektywnego zarządzania ryzykiem podatkowym.

Od 2025 roku firmy będą mogły występować o opinie dotyczące opodatkowania wyrównawczego, co z jednej strony może pomóc w wyjaśnieniu wątpliwości, ale z drugiej wiązać się będzie z dodatkowymi kosztami sięgającymi aż 65 tys. zł. Dlatego przedsiębiorcy powinni jak najszybciej zająć się analizą swoich sytuacji podatkowych, aby odpowiednio przygotować się do zmian.

W obliczu nadchodzących zmian kluczowe będzie przemyślane podejście firm do ulgi B+R oraz ulg strefowych, które mogą stać się istotnymi argumentami w negocjacjach z rządem. Czas na reakcję kurczy się, a obawy o przyszłość ulg stają się coraz bardziej uzasadnione.