Rozrywka

Tomasz Jakubiak ujawnia prawdę o swoim stanie zdrowia: „Noce są najcięższe, ale jest nadzieja”

2024-12-08

Autor: Ewa

Tomasz Jakubiak, popularny szef kuchni, zmaga się z rzadkim i agresywnym nowotworem jelita i dwunastnicy. Diagnoza została postawiona w marcu tego roku, co skłoniło społeczność do zorganizowania zbiórki na jego leczenie. Dzięki wsparciu licznych fanów oraz przyjaciół z show-biznesu, Jakubiak otrzymał możliwość leczenia w renomowanej klinice w Izraelu.

W sobotnim odcinku "Dzień Dobry TVN" Tomasz podzielił się swoją trudną walką z nowotworem, przyznając, że jego stan zdrowia w pewnym momencie znacznie się pogorszył. "Rodzina trzy razy się za mną modliła, bo leżałem na podłodze i był to bardzo zły moment. Miałem ciśnienie 30, a nawet 20, zupełnie mi spadało. Ciało nie działało, miałem drgawki i nikt nie wiedział, co ze mną zrobić" - relacjonował Jakubiak.

W niedzielę na Instagramie pojawił się filmik, w którym szef kuchni podzielił się aktualnościami na temat swojego zdrowia. Na nagraniu widać było, że na jego twarzy pojawił się uśmiech, co może być pocieszające dla jego obserwatorów. Jakubiak zdradził, że leczenie przebiega pomyślnie, mimo że noce są dla niego szczególnie trudne, a także fakt, że nie ma możliwości jedzenia.

"Jestem w Izraelu już szósty dzień i muszę powiedzieć, że nie jest lekko. Leczenie przebiega całkiem dobrze, chodzę i stoję na nogach, ale noce są ciężkie. Najgorsze jest to, że nie mogę jeść. Uwielbiam kuchnię bliskowschodnią, arabską, libańską i izraelską. Przechodząc obok restauracji, czuję się, jakbym sobie podcinał żyły. Normalnie spędzam czas w restauracji z Anastazją, a ja tylko siedzę i wącham jedzenie" - dodał.

Jakubiak, mimo trudnej walki, nie traci humoru i nadziei. Wspiera go rodzina oraz koledzy z branży, a on sam zamieszcza przepis na dania, które ma nadzieję spróbować w przyszłości, podkreślając, że wszyscy wspierają go duchowo, co daje mu siłę do dalszej walki.

Ta historia pokazuje, jak ważne jest wsparcie bliskich w trudnych momentach. Jakubiak udowadnia, że nawet w obliczu tak poważnej choroby, z optymizmem można podchodzić do życia.