Rozrywka

Tomasz Oświeciński przed sądem: walka o dobre imię i milionowe oskarżenia!

2024-10-08

Autor: Marek

Tomasz Oświeciński, znany polski aktor i zawodnik MMA, stanął przed sądem w związku z poważnymi oskarżeniami, które mogą kosztować go nie tylko reputację, ale nawet wolność. Sprawa dotyczy zarzutów związanych z wystawianiem fałszywych faktur oraz oszustwami podatkowymi, które miały miejsce w latach 2018-2019. Warta ponad 610 tys. złotych kontrowersja doprowadziła do strat dla Skarbu Państwa sięgających 100 tys. zł. Oświeciński grożą za to nawet 8 lat więzienia.

Celebryta podkreśla, że jego celem jest oczyścić swoje dobre imię i nie zamierza unikać odpowiedzialności. Jak twierdzi w rozmowie z "Super Expressem", zaufał niewłaściwej osobie, co doprowadziło do bieżących problemów finansowych i prawnych.

"Nie unikam odpowiedzialności, pójdę do sądu i udowodnię swoją niewinność" – deklaruje Oświeciński. Jego walka o oczyszczenie imienia stała się tematem ostatnich postów na Instagramie, gdzie zamieszcza zdjęcia z przebiegu rozpraw. W jednym z wpisów napisał: "Dziś odbyła się kolejna rozprawa w sprawie nierzetelnego prowadzenia mojej księgowości. Z urzędem skarbowym jestem rozliczony. Teraz walczę o moje dobre imię. Wierzcie w uczciwość wymiaru sprawiedliwości i trzymajcie kciuki!"

Nie jest to pierwszy raz, kiedy Oświeciński ma problemy z prawem. W latach 90. został skazany na dwa lata więzienia za udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Wówczas pojawiły się kontrowersje dotyczące jego współpracy z policją, co wywołało falę krytyki w środowisku MMA, szczególnie przed jego debiutem w KSW.

Tomasz Oświeciński nie zamierza się poddawać. Chociaż sytuacja jest napięta i nałożona na niego presja, artysta wierzy, że sprawiedliwość zwycięży a jego reputacja zostanie przywrócona. Będzie to jednak długi proces, który może wpłynąć zarówno na jego karierę, jak i życie osobiste. W międzyczasie, Oświeciński intensywnie przygotowuje się do walki nie tylko w oktagonie, ale i w sądzie.