Echa kontrowersyjnego wystąpienia Igi Świątek podczas półfinału Indian Wells z Mirrą Andriejewą wciąż są żywe. Wiceliderka rankingu WTA wywołała sporo zamieszania po tym, jak prawie uderzyła chłopca podającego piłki. W poniedziałek tenisistka opublikowała obszerne oświadczenie, w którym wyraziła swoje emocje związane z tą sytuacją.

Jan Tomaszewski, były bramkarz reprezentacji Polski, skrytykował postawę Świątek w rozmowie z "Super Expressem". - Moja opinia na temat ostatnich zachowań Igi? Fatalna - stwierdził bez ogródek.

Tomaszewski podkreślił, że choć zrozumiałe są nerwy i adrenalina to jednak zawodniczka powinna lepiej kontrolować swoje emocje. - Musi zrewidować swoje postępowanie - dodał, apelując o refleksję nad swoim zachowaniem i ewentualną współpracę z psychologiem.

- Iga, jesteś idolką nie tylko Polski, ale całego świata tenisowego. Musisz mieć na uwadze swoje zachowanie - zaznaczył. - Ten incydent z chłopcem oraz atak na piłkę pokazują, że możesz potrzebować zmiany psychologa. Wszystko jest winą innych, tylko nie własnych błędów - skomentował Tomaszewski.

Świątek wkrótce weźmie udział w turnieju WTA 1000 w Miami, gdzie w meczu otwarcia zmierzy się z Caroline Garcią lub Aną Bondar. Komentarze na temat jej zachowania mogą towarzyszyć jej również podczas tego turnieju. Czy Iga wyciągnie wnioski i zmieni swoje podejście? Czas pokaże!