Tragedia na komisariacie: Samobójstwo młodego Kanadyjczyka w Krakowie. Czy policja jest winna?
2024-12-06
Autor: Piotr
W nocy z 2 na 3 grudnia na krakowskim Kazimierzu miała miejsce tragiczna sytuacja, która przyciągnęła uwagę mediów. W wyniku kłótni, 23-letni Kanadyjczyk, będący głównym podejrzanym, zaatakował 24-letnią kobietę, zadając jej wielokrotne rany nożem. Niestety, mimo prób ratunkowych, jej życia nie udało się uratować, a zmarła w szpitalu. Jak wskazują źródła, mężczyzna podjął pierwszą próbę samobójczą już w mieszkaniu ofiary.
Następnego dnia, podczas przesłuchania na komisariacie, miał on „wyrwać broń” z rąk policjanta i popełnić samobójstwo, strzelając do siebie. Policja twierdzi, że mężczyzna był w kajdankach – z tyłu, jak wskazują przepisy. Jednak rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie stwierdził, że mężczyzna był skuty z tyłu.
Nadkomisarz w stanie spoczynku, Dariusz Loranty, kwestionuje tę wersję wydarzeń. Krytycznie ocenia podejście policji, podkreślając, że w obecnym systemie osprzętu bronią trudniej jest wyrwać broń policjantowi, gdy ten stoi przodem do podejrzanego. Ekspert sugeruje, że mogło dojść do rażącego zaniedbania ze strony funkcjonariuszy.
Mężczyzna, który był Kanadyjczykiem, mógł być postrzegany jako niegroźny, co mogło prowadzić do braku ostrożności ze strony policji. Loranty wskazuje również, że sytuacja mogła mieć miejsce w czasie tzw. „przejściówki”, czyli momentu, gdy oskarżony siedzi w komisariacie z policjantami wokół. To czas, kiedy dokumenty są przygotowywane i policjanci mogą być mniej uważni.
Nowe informacje mówią, że 23-latek zginął od strzału w głowę, co potwierdzają wstępne oględziny. Podczas zajścia miało paść więcej strzałów, co wywołuje pytania o to, jak zareagowali funkcjonariusze w tej dramatycznej sytuacji.
Policja informuje, że na ciele mężczyzny znajdowała się tylko jedna rana, jednak dokładne okoliczności jego śmierci wyjaśnią wyniki sekcji zwłok. W Krakowie toczą się dwa śledztwa: jedno dotyczy śmierci 24-letniej kobiety, a drugie tragedii, w której życie stracił 23-letni mężczyzna. Przeprowadzane są również kontrole przez Wydział Kontroli Komendy Wojewódzkiej Policji.
Funkcjonariusze zapewniają, że wszelkie okoliczności tego tragicznego zdarzenia będą dokładnie wyjaśnione.
Jeśli Ty lub ktoś, kogo znasz, potrzebuje wsparcia emocjonalnego lub przebywa w kryzysie, dostępne są darmowe numery pomocowe: - Centrum Wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym: 800-70-2222 - Telefon zaufania dla Dzieci i Młodzieży: 116 111 - Telefon wsparcia emocjonalnego dla dorosłych: 116 123