W sobotę, podczas interwencji w jednym z warszawskich bloków, kolejny dramat rozegrał się na oczach mieszkańców. Policjant został postrzelony przez innego funkcjonariusza z broni służbowej i niestety zmarł na skutek odniesionych obrażeń.

Komenda Główna Policji wydała oficjalne oświadczenie, w którym rzeczniczka apeluje do opinii publicznej, a szczególnie do osób związanych z mundurem, o powstrzymanie się od krytycznych komentarzy. "Czas na spekulacje musi minąć, aby pozwolić prokuraturze na rzetelne wyjaśnienie wszystkich okoliczności zdarzenia" - mówi rzeczniczka.

W trakcie interwencji w sobotę, mundurowi zostali wezwani na ulicę Inżynierską 6 w Warszawie, gdzie zgłoszono agresywnego mężczyznę. Na miejscu zdarzenia zjawili się funkcjonariusze prewencji i kryminalni. Policjant, który strzelił, natomiast był stażystą, pełniącym służbę rok od ukończenia niezbędnych szkoleń.

Z relacji świadków wynika, że mężczyzna był uzbrojony w maczetę i zachowywał się w sposób niezwykle agresywny. Po krótkim pościgu, policjanci obezwładnili go. Jednak w szaleńczym pościgu doszło do tragicznej pomyłki. Stażysta strzelił w momencie, gdy jego kolega z oddziału był zaangażowany w działania, nie wiedząc o jego obecności - w wyniku strzału, doświadczony policjant został ciężko ranny, a później zmarł.

Insp. Nowak, przedstawiciel policji, złożył kondolencje rodzinie zmarłego, podkreślając, że to ogromna tragedia dla całej formacji: "Nasza służba bywa nieprzewidywalna i niewiele trzeba, aby doszło do nieszczęścia. Wszyscy musimy być jak najlepiej przygotowani. Aktywnie wyjaśniamy wszystkie szczegóły tej dramatycznej interwencji".

Ofiarą tragicznego zdarzenia był 35-letni policjant z dwójką dzieci. Jego śmierć pozostawia pustkę nie tylko w rodzinie, ale i w szeregach policji. To zdarzenie wywołało nie tylko żal, ale również pytania w społeczności o bezpieczeństwo na służbie oraz narażenie funkcjonariuszy na sytuacje ekstremalne.

Czekamy na dalsze informacje z prokuratury oraz analizy, które mają pomóc w ustaleniu okoliczności tej tragedii. Policja prosi o powściągliwość i szacunek dla rodziny zmarłego w tym trudnym czasie.