Świat

Tragiczna śmierć byłej dziecięcej gwiazdy telewizji podczas pożaru. Matka dzieli się serca łamiącymi słowami

2025-01-11

Autor: Anna

Kalifornia od kilku dni zmaga się z tragicznymi pożarami, które ogarnęły wiele regionów. W wyniku tego żywiołu życie stracił 32-letni Rory Callum Sykes, był gospodarz popularnego brytyjskiego programu dla dzieci RTV Kiddy Kapers, emitowanego w 1998 roku. Jak informuje portal New York Post, do tragedii doszło, gdy iskry z pobliskiego pożaru zapaliły dach domu, w którym mieszkał Rory.

Mama Rory'ego, walcząc z tragiczną sytuacją, próbowała ratować swojego syna, jednak z powodu złamanej ręki nie mogła go podnieść. Kobieta usiłowała także ugasić ogień na dachu, jednak nie miała wystarczających środków, gdyż w domu brakowało wody, a linie do straży pożarnej były niedostępne. Zdesperowana postanowiła przejechać pół kilometra, aby wezwać pomoc.

Kiedy wróciła z ratownikami, dom był już w ogniu, a jej syn niestety zmarł. Służby ratunkowe poinformowały ją, że przyczyną zgonu Rory'ego było zatrucie tlenkiem węgla. Matka Rory'ego podzieliła się ze światem tragiczną wiadomością za pośrednictwem mediów społecznościowych, publikując wzruszający post.

"Z ogromnym smutkiem muszę ogłosić śmierć mojego pięknego syna podczas wczorajszych pożarów w Malibu. Jestem całkowicie załamana. Urodził się w Wielkiej Brytanii, był Australijczykiem mieszkającym w Ameryce, wspaniałym synem i darem. Będzie nam go niesamowicie brakowało" — napisała w emocjonalnym oświadczeniu opublikowanym na platformie X.

Rory Callum Sykes od najmłodszych lat zmagał się z niepełnosprawnościami — był niewidomy i cierpiał na porażenie mózgowe. Jak wspomniała jego matka, "przezwyciężył wiele trudności, przeszedł mnóstwo operacji", a mimo bólów z entuzjazmem podróżował po świecie z mamą.

Tragedia ta jest przestrogą dla nas wszystkich. Pożary w Kalifornii nie tylko zagrażają życiu ludzi, ale również zwierząt i całej przyrody, często pozostawiając za sobą zniszczenia, które wymagają lat, a nawet dziesięcioleci, aby je odbudować. W obliczu coraz częstszych katastrof naturalnych warto pamiętać o solidarności i wsparciu dla tych, którzy pozostają w trudnej sytuacji.