Do tragicznego wypadku doszło dziś po godzinie 5:00 na autostradzie A4 w kierunku Wrocławia. Początkowe informacje wskazywały, że w zdarzeniu brały udział jeden bus, trzy ciężarówki i jeden samochód osobowy. Jednak potwierdziły się doniesienia, że w kolizji uczestniczyło łącznie siedem pojazdów - cztery ciężarówki, dwa samochody osobowe oraz jeden bus.

- Niestety, kierowca busa nie przeżył zdarzenia - poinformowała starszy aspirant Aleksandra Pieprzycka w rozmowie z mediami. - Inna osoba została przewieziona do szpitala, ale pozostali uczestnicy wypadku nie odnieśli poważniejszych obrażeń - dodała.

Z powodu wypadku, droga w kierunku Wrocławia została całkowicie zablokowana. Na miejscu wciąż działają służby ratunkowe. Czynności śledcze prowadzone są pod nadzorem prokuratora.

- Autostrada w kierunku Wrocławia pozostaje zablokowana. Utrudnienia występują również na trasie do Zgorzelca z powodu działań ratunkowych, aczkolwiek ta droga wkrótce ma zostać odblokowana. Policja kieruje ruch objazdami na wcześniejszych zjazdach - wyjaśniła st. asp. Aleksandra Pieprzycka z zespołu prasowego KWP we Wrocławiu.

Usunięcie uszkodzonych pojazdów oraz zebranie dowodów i szczegółowe ustalenie okoliczności zdarzenia zajmie dużo czasu, co może powodować dalsze utrudnienia na autostradzie przez kilka godzin.

Zachęcamy kierowców do zachowania szczególnej ostrożności i unikania tego odcinka drogi, aż sytuacja zostanie całkowicie opanowana. W takich okolicznościach warto zainwestować w nowe technologie pojazdów, które mogą zwiększyć bezpieczeństwo na drogach. Przypadki takie jak ten przypominają nam o niebezpieczeństwie, jakie niesie ze sobą podróż na autostradzie.