Wielkanocna kolejka przyniosła wiele emocji, szczególnie dla Puszczy Niepołomice. Co prawda Zagłębie Lubin sensacyjnie pokonało konkurentów w Białymstoku, ale Puszcza mogła zyskać przewagę, a zamiast tego nie wykorzystała swojej szansy. Celem było pokonanie Radomiaka i zapewnienie sobie bezcennych punktów w walce o utrzymanie.

Niestety, zespół nie zdołał wygrać. Mecz zakończył się remisem 2:2, a piłkarze z Małopolski przez całą rywalizację goniły wynik. Powodem były poważne błędy w defensywie, które kosztowały drużynę cenne punkty. Kamil Pestka zgubił się przy rzucie rożnym, a Michał Kapuściński wykorzystał zbyt dużo miejsca, co doprowadziło do drugiego gola dla Radomiaka.

Reakcja trenera była jednoznaczna. Tomasz Tułacz na konferencji prasowej nie szczędził gorzkich słów swoim zawodnikom, pokazując, jak bardzo jest rozczarowany ich postawą.

"Strzeliliśmy gola na 1:1, a chwilę później popełniliśmy kolosalny błąd. Na poziomie Ekstraklasy nie możemy pozwalać przeciwnikom na szybkie odzyskanie prowadzenia! Nasza obrona zadziałała katastrofalnie, a przy drugim golu nie zabezpieczyliśmy przedpola, co obróciło się przeciwko nam!" - grzmiał Tułacz, nie kryjąc irytacji.

Mimo wszystko, w końcu wyraził uznanie dla zawodników, którzy potrafili pokazać charakter i walczyć do samego końca. Czy Puszcza zdoła podnieść się po tym rozczarowaniu? Czas pokaże, ale na pewno ten mecz pozostanie w pamięci trenera i piłkarzy na długo!