Kraj

Trzaskowski w gniewie! "To hipokryzja i ustawka!"

2025-04-13

Autor: Katarzyna

Trzaskowski krytykuje "pseudodebatę" w prawicowych mediach

Rafał Trzaskowski nie szczędzi mocnych słów w obliczu debat organizowanych przez prawicowe media. Określił je mianem "pseudodebat", zarzucając organizatorom manipulację pytaniami i emocjami. "Nikt normalny nie da się na to nabrać!" - grzmiał prezydent Warszawy.

Manipulacja emocjami i ustawione pytania

Trzaskowski podkreśla, że organizatorzy debaty próbują stworzyć iluzję prawdziwej dyskusji, jednocześnie skupiając się na wrzasku i negatywnych emocjach. Powiedział, że ważne jest, by wyborcy odróżniali autentyczną gotowość do rozmowy od manipulacji i agresji.

Rozczarowanie współczesną debatą polityczną

Podczas spotkania z mieszkańcami Świdnicy, Trzaskowski wyraził smutek z powodu poziomu dyskusji politycznej w Polsce. "Nie chodzi o wymianę ciosów, ale o merytoryczną rozmowę. Polska zasługuje na poważną debatę o przyszłości!" - apelował.

Hipokryzja kontrkandydatów

Prezydent Warszawy ostro skrytykował swoich konkurentów, zarzucając im hipokryzję. Przypomniał, że wszyscy kandydaci ustalili wspólną dyskusję na 12 maja, ale teraz każdy stara się go wyzwać na debatę. Co więcej, Trzaskowski ujawnia, że zaproponował debatę jeden na jeden Karolowi Nawrockiemu, który nie pojawił się na spotkaniu, unikając w ten sposób merytorycznej rozmowy.

Agresja wśród "pseudodziennikarzy"

Trzaskowski poruszył również problem agresji, z jaką spotykał się ze strony "pseudodziennikarzy" podczas swoich wieców. "To nie na tym powinna polegać prawdziwa debata. Apeluję o spokojną, rzeczową dyskusję na temat przyszłości Polski!"

Różnice w przygotowaniach do debat

Na koniec dodał, że w jego debacie z 2020 roku, zasady były zupełnie sprawiedliwe, a pytania były znane przed spotkaniem. Jak widać, nie wszyscy konkurenci są gotowi na tak transparentną rywalizację.