
Turkmenistan: Mroczne sekrety tyrana i gazowe bogactwo
2025-03-22
Autor: Anna
Zastanawiasz się, co tak naprawdę dzieje się w jednym z najbardziej zagadkowych państw świata? Odwiedzając Turkmenistan, spotkasz się z nie tylko niezwykłą historią, lecz także z brutalnym reżimem dyktatorskim.
Wg Banku Światowego, Turkmenistan dysponuje czwartymi co do wielkości zasobami gazu ziemnego, które stanowią około 10% światowych rezerw. Dodatkowo kraj ten bogaty jest w ropę naftową, siarkę, jod, sole, wapień i cement, będące istotnymi surowcami w przemysłach chemicznym i budowlanym. Pomimo tych obfitości, większość obywateli zmagają się z ubóstwem.
Kiedy Saparmyrat Nyýazow, znany jako Turkmenbasza ("ojciec narodu"), objął władzę w 1985 roku, wprowadził szereg absurdalnych regulacji, które miały na celu umocnienie jego kultu jednostki. Nie tylko zakazał palenia papierosów w miejscach publicznych, ale również wprowadził obowiązkowe noszenie żółtych sukienek przez kobiety w pracy. Kiedy nie był zajęty wprowadzaniem tyranicznych przepisów, Nyýazow okradał własny naród, transferując miliardy dolarów na zagraniczne konta.
W 2001 roku, Turkmenistan zawarł umowę gazową z Ukrainą, która miała przynieść dochody wynoszące 1,7 miliarda dolarów. Jednak znaczna część tych pieniędzy nigdy nie trafiła do państwowej kasy, a zamiast tego zasilała konta Nyýazowa i jego bliskich. Dziennikarze podali, że nawet jeśli dyktator zgarniał jedynie 10%, to i tak dawało mu to astronomiczne 170 milionów dolarów rocznie z jednego kontraktu!
Ale co jeśli powiedzielibyśmy Wam, że w Turkmenistanie istnieje coś więcej niż tylko dyktatorska tyrania? W 2022 roku, sąsiedni Kazachstan doświadczył protestów, które wybuchły z powodu podwyżek cen gazu. Protestujący, tacy jak 57-letnia Asel, zostali brutalnie zaatakowani przez służby bezpieczeństwa, co przyczyniło się do chaotycznej sytuacji w kraju. Demonstracje miały swoje źródło w niezadowoleniu społecznym, które narastało przez lata. W momencie, gdy władze nie były w stanie utrzymać porządku, pojawiła się nowa era dotycząca walki o władzę.
Na pierwszej linii frontu znaleźli się Nursułtan Nazarbajew i jego następca, Kasym-Żomart Tokajew. W wyniku zamachów, które miały miejsce, Tokajew zyskał władzę, eliminując uprzednie wpływy swego mentor. Zmiany, jakie nastąpiły, doprowadziły do zniesienia święta państwowego na cześć Nazarbajewa oraz przywrócenia dawnej nazwy stolicy – Astana.
Czyż nie jest to fascynujące, jak historia tyrana szybko przechodzi do historii, a nowi liderzy kształtują bieg wydarzeń? W miarę jak reżimy upadają, a społeczeństwo buntuje się, zmienia się również dynamika władzy. Jedno jest pewne – walka o władzę w Azji Środkowej trwa, a nic nie jest tak pewne jak niepewność losu tyrana.