W świecie kryptowalut Satoshi Nakamoto to postać niemal legendarna. Uważa się, że jego majątek mógłby wynosić 106 miliardów dolarów przy obecnej cenie bitcoina, która oscyluje wokół 96,352 tys. dolarów. To czyni go jedną z najbogatszych osób na świecie, jeśli faktycznie istnieje.

Człowiek, który stworzył pierwszą na świecie kryptowalutę, zniknął z publicznego życia w 2010 roku, co tylko dodaje tajemniczości do jego osoby. Choć nie ma pewności czy Satoshi to jedna osoba, czy zespół osób, jego wpływ na wzrost popularności kryptowalut jest niezaprzeczalny.

Obecnie szacuje się, że Satoshi mógłby posiadać od 600 tysięcy do 1,1 miliona bitcoinów, co odpowiada od 15% do 28% wszystkich bitcoinów w obiegu. Przy takiej ilości mógłby zająć 15. miejsce na liście najbogatszych ludzi świata, wyprzedzając takie osobistości jak Bill Gates, którego majątek wynosi 104,9 miliarda dolarów.

Satoshi Nakamoto prawdopodobnie zaczynał gromadzić swoje bitcoiny, gdy sieć została uruchomiona w styczniu 2009 roku jako pierwszy „górnik”. Nowe bitcoiny są tworzone co dziesięć minut, a ich ilość w każdym bloku jest stopniowo zmniejszana. W ciągu ostatniej dekady wartość bitcoina na rynku wzrosła z zachwycających 300 dolarów, co cieszyło się niewielką popularnością, do obecnych poziomów.

Zarówno społeczność kryptowalutowa, jak i historycy tego tematu, tacy jak Pete Rizzo, wskazują na różne wzorce w danych bloków, co sugeruje, że mogło to być dzieło jednego zespołu lub osoby. Rizzo zauważa, że Satoshi z czasem ograniczał swoje wydobycie z chęci nierobienia monopolu na rynku.

Interesującym jest też pytanie, czy Satoshi kiedykolwiek ujawni się światu. Wiele osób twierdziło, że zna prawdziwą tożsamość Satoshiego, jednak żadne z tych twierdzeń nie zostało potwierdzone. Do tej pory wiele nazwisk, w tym Craig Wright, Adam Back i Nick Szabo, były łączone z tą enigmatyczną postacią. Wright, który twierdził, że jest Satoshim, został uznany za kłamcę przez brytyjski sąd.

W miarę wzrostu wartości kryptowalut i ich rosnącej popularności, Satoshi Nakamoto pozostaje wciąż jedną z największych zagadek XXI wieku. Czy kiedykolwiek dowiemy się prawdy o jego tożsamości? Czas pokaże.