Świat

UE Mści się na USA? Przemyślane Plany Odwetu za Cła Trumpa!

2025-04-18

Autor: Katarzyna

Zamieszanie wokół amerykańskich taryf na import z Unii Europejskiej nie ustaje! W obliczu rosnącego napięcia handlowego, Komisja Europejska (KE) rozważa wprowadzenie własnych restrykcji w odpowiedzi na cła nałożone przez administrację Donalda Trumpa.

Jakie towary mogą znaleźć się na celowniku? Choć szczegóły pozostają niejasne, zwykle preferencjom podlegają produkty o kluczowym znaczeniu dla gospodarki UE. Przywołując przykład Chin, które w odpowiedzi na amerykańskie cła ograniczyły eksport strategicznych surowców, KE nie zamierza pozostawać w tyle.

Rola UE w globalnym rynku

Kapitan KE, Olof Gill, przypomniał, że UE dostarcza USA wiele niezbędnych produktów, w tym składniki leków, zaawansowane urządzenia mechaniczne i części do samolotów. To przypomnienie nie jest bez znaczenia w kontekście negocjacji, które trwają.

Handlowy ping-pong: Cła kontra cła!

Bruksela oraz Waszyngton prowadzą rozmowy w celu rozwiązania konfliktu handlowego, który wybuchł po decyzji Trumpa o wprowadzeniu 20-procentowych taryf na import z UE. Choć te zostały zawieszone, obowiązują minimalne stawki, które wciąż budzą kontrowersje.

Ursula von der Leyen, przewodnicząca KE, tłumaczyła decyzję o zawieszeniu odwetowych ceł jako chęć otwarcia drogi do negocjacji. To jednak zaledwie część większej układanki.

Szukając alternatyw: Zero taryf na horyzoncie?

Jedną z koncepcji, które KE wprowadza do rozmów, jest wprowadzenie wzajemnych zerowych stawek dla towarów przemysłowych, w tym samochodów. Ten plan zyskał poparcie Giorgii Meloni, premier Włoch, która niedawno spotkała się z prezydentem USA.

Ale UE nie stoi z założonymi rękami. Przygotowuje się na różne scenariusze, w tym ewentualne odwieszenie ceł i wprowadzenie restrykcji na usługi technologiczne z USA. Co dalej? Wszystko zależy od wyników negocjacji.

Co przyniesie przyszłość?

Rynki są w niepewności, a analiza sytuacji pokazuje, że wszystkie opcje są na stole. Czy UE zdecyduje się na twardą linię? A może uda się znaleźć kompromis? Niezależnie od biegu spraw, jedno jest pewne: rozgrywka handlowa między Europą a USA dopiero się zaczyna!